Will: Mógłbyś kupić sobie coś chodź częściowo białego?
Nico: Precież mam.
Will: Metka się nie liczy.
Nico: no już dobra.
* następnego dnia*
Nico * przychodzi w czarnel bluzie z kapturem*
Will: ona jest czarna.
Nico: spójrz na plecy.
Will: ok
Will* patrzy na tył bluzy gdzie jest ręka skieleta pomazująca środkowy palec*.
Will: Nie wytrzymam z tobą.Ave💙