Ty czy ty...

5

I jak mu damy na imię?- zapytał.
Hmm.. nie mam pojęcia, może jela?- odpowiedziałam.
Skąd to imię? -zapytał zdziwiony.
Je- od jeziora a la od lasu.., imię kota będzie mi zawsze przypominało o tobie, o dniu, w którym mnie tam zabrałeś i o dniu, w którym znalazłam kota. - powiedziałam.
Uśmiechnął się słodko.
Dałam kotu mleka, i zaaprobowałam, abyśmy obejrzeli jakiś film. Szybko padła decyzja na jakieś romansidło, położyliśmy się na łóżku i oglądaliśmy, po godzinie filmu zrobiłam się śpiąca, nawet nie wiem, kiedy zasnęłam wtulona w Petera..
obudziłam się pod koniec filmu, przytulając się do niego, odsunęłam się i przeprosiłam, było mi trochę głupio, ale podobało mi się to.
Nie przepraszaj- powiedział.
Nawet mi się podobało, że zasnęłaś na mnie-dopowiedział.
Nagle jego telefon zadzwonił, była to jego mama, która powiedziała, żeby już wracał bo robi się późno, a chce żeby jeszcze jej pomógł. Odprowadziłam, więc go do drzwi, przytulając na pożegnanie.
Wróciłam do pokoju i myślałam o tym pocałunku w jeziorze, był cudowny, długo nad tym myślałam, aż w końcu zasnęłam. Obudził mnie mój brat, który wrócił o 23, zdążył już zauważyć kota, nie miał nic przeciwko, bardzo mnie to cieszyło bo nie chciałam go oddawać. Byłam bardzo zmęczona, więc zeszłam do łazienki wziąć szybki prysznic. Po 15 minutach wyszłam. Wróciłam do łóżka i zobaczyłam, że ktoś do mnie napisał, był to Peter... oh jaki słodki... napisał, że dawno się tak dobrze nie bawił z nikim jak ze mną dziś. To było urocze, odpisałam mu, że też się dobrze z nim bawię, dziękując mu za to. Szybko zasnęłam i obudziłam się następnego dnia o godzinie 12, ogarnęłam pokój i ubrałam się. Nie chciało mi się dziś malować, więc zwyczajnie tego nie zrobiłam, zeszłam na dół i za prośbą brata, wyszłam na dwór wyrzucić śmieci, a moim oczą ukazał się piękny bukiet czerwonych goździków z karteczką.
„DLA PIĘKNEJ EMILLY, Z SĄSIEDZKIEGO DOMU"
było to przeuczone, domyśliłam się, że są one od Petera, więc szybko wyrzuciłam śmieci i pobiegałam na górę, aby podziękować chłopcu za ten miły gest.