Mój kochany
Gdzie jesteś?
Widzę cię pod powiekami
Ale znikasz tak szybko gdy tylko otworze oczy
Wtedy znika też twoje ciepło, twój dotyk i twój oddech na moim policzku
Nie znikaj ukochany
Bo za długo ciągną się te dni bez ciebie u mego boku
Może dlatego tak kocham gdy słońce znika gdzieś zza horyzontem
Moje serce raduje się na widok tej zmiany warty na niebie
Bo księżyc zwiastuje ciebie
Ale dlaczego mój ukochany muszę widywać cię tylko wieczorami?
I dlaczego wtedy czas musi tak szybko płynąć?
YOU ARE READING
LONELINESS (poetry)
PoetryBoję się, że już niedługo zapomnę jak to było czuć się przy tobie Jak to było kochać cię tak bezgranicznie