6

45 0 0
                                    

Rozdział 6

Obudziłem się z bardzo dobrym humorem i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Obudziłem się z bardzo dobrym humorem i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. Cały czas przytulony do Soobina patrzyłem na niego z podziwem. Po chwili chłopak zaczął się budzić, na co uśmiechnąłem się tylko i czekałem aż się przebudzi całkiem.

– Wyspałeś się? – zapytał nagle, jednak nie odpowiedziałem, zamiast tego przytuliłem go mocniej. Po chwili wstaliśmy i poszliśmy w stronę kuchni.

– Zrobimy gofry? – zapytałem.

– Tak – odpowiedział Soobin, wtedy wziąłem się do roboty. Binnie oczywiście mi pomagał. Podczas śniadania przypomniało mi się jak Soobin powiedział, że powie mi dlaczego wczoraj tak późno do mnie przyszedł, nie zastanawiając się dłużej zapytałem się go o to.

– Znasz Miro? – zapytał, jednak ja zaprzeczyłem. – Miro to mój były chłopak. Kiedy cię zostawiłem trudno mi było bez ciebie żyć, więc pomyślałem, że znajdę sobie kogoś na zastępstwo ciebie, jednak to nie było to samo. Miro jest zbyt bardzo surowy i często się gniewa, a ty jesteś inny. Przepraszam cię za to wszystko, ale chcę do ciebie wrócić. Zrozumiałem swój błąd, poprostu uważam, że pracowałeś za dużo, ale rozumiem to, że potrzebowałeś odpoczynku.  Pracuj gdzie chcesz, ale nie zapominaj o mnie – powiedział, na co wzruszyłem się.

– Soobin... nie chciałem cię unikać, ale niestety jakoś tak wyszło... ale nie jestem gotowy, może zostaniemy przyjaciółmi? – zaproponowałem.

– Tak, możemy spróbować być przyjaciółmi, ale naprawdę dziękuję – odpowiedział, na co się uśmiechnąłem.

Po chwili poszliśmy razem do mojej sypialni i dokańczyliśmy oglądanie k-dramy. Soobin głaskał mojego kotka Sky, który mruczał w jego objęciach, jak widać kochał go. Chłopak był naprawdę atrakcyjny, najbardziej podobały mi się jego ciemne oczy.

– Sky cię lubi – powiedziałem patrząc na kota.

– Jest słodki – odpowiedział Soobin, nadal głaszcząc kota. Razem spędziliśmy ten dzień oglądając film i rozmawiając.

Wieczorem Soobin już musiał wracać do domu, więc dałem mu swoją kurtkę, ponieważ jego nadal była przemoknięta. Chłopak na pożegnanie dał mi pocałunek w policzek.

– Uważaj na siebie – powiedziałem, jednak Soobin nie odpowiedział. Miałem nadzieję, że odblokuje mnie na messengerze.

Chwilę po wyjściu Soobina dostałem wiadomość od Beomgyu z prośbą, czy mógłby przyjść do mnie po jutrze na noc. Oczywiście zgodziłem się, lubiłem jak u mnie nocował, pomimo, że ostatni raz był 5 lat temu.

Poszedłem się wykąpać i zacząłem śpiewać jakieś piosenki pod prysznicem, bo przecież kto tak nie robi.
Umyłem się i wyszedłem z prysznica, po czym wysuszyłem włosy i poczesałem je, nie zapominając o mojej pielęgnacji.

yeonbin - come back to me Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz