Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Obudziłem się i od razu wyskoczyłem z łóżka, a powodem tego była godzina. Za 20 minut jest 9:00, a sama droga do restauracji zajmuje mi około 8 minut. Zrobiłem sobie szybkie śniadanie i ubrałem ubrania, które naszczeście naszykowałem już sobie wczoraj. Kiedy ubierałem buty, już byłem spóźniony, więc wiedziałem, że będę musiał biec.
Normalnie pojechałbym autem, ale nie miałem gdzie zaparkować, bo klienci pewnie już byli na miejscu i zajęli miejsca. Biegłem w stronę restauracji tak szybko jak tylko mogłem, jednak jak dotarłem na miejsce późno.
– Co tak długo cię nie było? – zapytał mój kolega z pracy, jednak go zignorowałem. Szybko wziąłem do ręki notesik do zapisywania zamówień i zacząłem podchodzić do klientów.
Dziś praca była męcząca i byłem cały czas śpiący. Po pracy, ledwo wszedłem do domu, a już byłem w moim łóżku. Zasnąłem na godzinkę.
Po przebudzeniu się moją pierwszą myślą było odebranie mojego kota, jednak jak zszedłem na dół, zobaczyłem Sky w kuchni, czego szczerze się nie spodziewałem.
– Sky chodź tu – powiedziałem, po czym uklękłem, by kot mógł na mnie wejść. Pogłaskałem chwilę Sky, lecz cały czas się zastanawiałem, czy przypadkiem nie wszedł on przez okno, czy coś. Wstałem z ziemi i poszedłem do kuchni w której zajrzałem w telefon. Soobin napisał do mnie kilka wiadomości, mniej więcej brzmiały one: "już idę" "otworzysz drzwi?" "a no tak, mam klucze do tego domu".
Uśmiechnąłem się i poprostu napisałem mu podziękowania.
