Rozdział 6

228 17 35
                                    

Pov.Qry
No wiesz ostatnio spędzamy razem bardzo dużo czasu. Zbliżyliśmy się do ciebie...i ja... Nie widzę już nas jako przyjaciół...

-Julitka, moja ty księzniczko. Czy chciałabyś zostać moją dziewczyną? -zapytalem, a moje serce stanęło że stresu.

Pov.Julita
Gdy usłyszałam te słowa zamurowało mnie. Tak chciałam zostać jego dziewczyną i nawet chciałam sama go o to zapytać, ale czy ja jestem na to gotowa... (Raz się żyje yolo XDD przepraszam~aut)

-T-tak... Tak!- wykrzyczałam po chwili.

Oboje wstaliśmy i się do siebie przytuliliśmy. (niee, nie tak szybko nie będzie pocałunku😈~aut)

Ja zamówiłam makaron carbonara, a Patryk hamburgera. Byłam tak bardzo szczęśliwa.

Przegadaliśmy aż 3 godziny. Kiedy to minęło? Nie wiem, ale wiem, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

Gdy weszliśmy do samochodu zapytałam się.

-Patryk, bo ja mam pytanie. Czy moglibyśmy narazie ani nie mówic widzą ani Genziaką?

-Tak jak zechcesz księżniczko. Usmiechnął się.

Kochałam jak mówił na mnie księżniczko. Było to takie słodkie.

Wyszłam z samochodu całą rozpromieniona z uśmiechem na twarzy. Gdy weszłam do domu G podeszła do mnie Maja.

-a ty co taka szczęśliwa?-zapytała.

-a nic, tak poprostu. Idę do pokoju bo jestem padnięta. Widzimy się jutro.

Poszłam do pokoju. Poszłam się ogarnąc do łazienki. Wiecie zmyć makijaż, umyć się, zrobić skin care, no trochę mi zajęło. Gdy wyszłam spojrzałam na telefon, a tam 5 nieodebranych wiadomości od Patryka.

Patryś💚 (tak tak, już zdążyła zmienić nazwę~aut)

Hejka kochanie

Chciałem ci tylko powiedzieć dobranoc🫶

Wyśpij się

Mam nadzieję, że jutro też się spotkamy

Buźki😘

Jezu jaki on jest słodki. No ideał.

Około 24 włączyłam muzykę na słuchawkach i poszłam spać.

Rano obudził mnie hałas dobiegający z kuchni. Szybko wstałam i zeszłam na dół. Był to Michu i Dominik. No kto by się spodziewał. Nagrywali jakąś rolkę na ig. Ale dlaczego o 7 rano? Nie dało się później?

Byłam zmęczona, ale wiedziałam, że już nie zasnę. Podeszłam do szafy i wybrałam ciuchy. Tym razem postanowiłam na zwykłą Basic luźną koszulkę i czarne jeansy.

Usiadłam na lóżku i zaczęłam przeglądać social media. Nic ciekawego. Obczaiłam jakieś nowe trendy i tik toki.

Bardzo było mi nudno, więc napisałam do Patryka co robi. Napisał, że w sumie to ma wolny czas i, że mógłby się spotkać. Ucieszyłam się.

Umówiliśmy się na godzinę 11, dlatego nie miałam za dużo czasu, bo była 9:30.

Szybko się ogarnęłam i wybiła 11. Umówilismy się w kawiarni niedaleko domu G. Podeszłam do stolika przy, którym siedział Patryk. Przytuliliśmy się na powitanie.

Tak bardzo się przy nim komfortowo czułam, że kelnerzy się na mnie patrzyli jak na głupią. Ale czy to źle? Przecież w końcu jestem sobą.

Posiedzieliśmy jeszcze chwilę i wyszliśmy. Qry zaczął rozmowę.

-wiesz rozmawiałem z Przemkiem na temat tego naszego wyjazdu i...

----------------------------------------------
Reszty dowiecie się w następnym rozdziale 🥰
W KOŃCU MOGE COS WSTAWIĆ! Miałam tyle nauki, że nie miałam czasu na nic
Może to nie jest bardzo długi rozdział, ale trochę się w nim dzieję.

DZIĘKUJE ZA TAKĄ AKTYWNOŚĆ!🫶
NO DAJ GWIAZDKEEE

Ofc czekam na komentarze PlynDoMyciaNaczyn17 ✨✨

Słowa:503 z opisem

(nie) idealna paraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz