Wróciłam późno do domu ponieważ około 23. Strasznie długo zeszło mi się z tą rozmową z Whitem . przeklinałam siebie w myślach i liczyłam , że ojciec się nie dowie lecz gdy tylko uchyliłam drzwi ujżałam ojca , który się na mnie patrzył ze złością już wiedziałam ,że będe miała przęrobane.
- Gdzie byłaś Emily ? - zapytał co tylko potwierdziło moje przeczucia o jego wkurwieniu.
Stałam naprzeciw przez chwile się nie odezwałam lecz po chwili westknełam i odpowiedziałam
- Byłam z Przyjaciółkami na imprezie - powiedziałam wiedząc ,że za to również się wkurzy ale nie tak jak by usłyszał z moich ust o tym ,że dokonuje interesów z Whitem za jego plecami.
- Jesteś tego pewna ? Bo wydaje mi się ,że widziałaś się z synem dyrektora twojej szkoły. - Kurwa wiedział ,ale chyba nie wszystko
- Tak owszem pytał się o związek ja się nie zgodziłam a potem poszłam na impreze - odpowiedziałam pewnie
- dobrze a więc masz szlaban do końca miesiąca na telefon - powiedział wyciągając ręke
- ZA CO !? - krzyknełam
-nie podnoś głosu . -powiedział spokojnie po czym dodał - za to ,że byłaś na imprezie nic nie mówiąc - oddałam mu telefon on się uśmiechną i poszłam do pokoju oglądać Netflixa
* 2 godziny później *
- Emily zapraszam do mojego biura - usłyszałam głos ojca przechodzącego obok mojego pokoju do biura.
byłam przerażona nie wiedziałam czego się spodziewać w końcu miał mój telefon prawdopodobnie mógł sprawdzić moje konwersacje w tym konwersacje z Whitem...
-MOŻESZ MI TO WYJAŚNIĆ- jeśli powiedziałam ,że był wkurwiony wcześniej to najwidoczniej się myliłam nigdy nie widziałam go tak wkurwionego aż do dziś... - to konwersacja z debilem
- Emily czemu nie mówiłaś ,że zawierasz jakieś umowy z Markusem Whitem
- Bo to moje życie a nie wasze mam dość tej kontroli - krzyknełam opuszczając biuro i uciekłam z domu..
CZYTASZ
Z innej perspektywy na świat
Fiksi RemajaMłoda dziewczyna o imieniu Emily córka szefa mafi po wyjeździe z Meksyku trafia do Californi i pokonuje najróżniejsze trudności.