Siedziałam pod jednym z wielu drzew rozmyślając. Gdy nagle obok mnie zjawił się Vincent.
- Księżniczko - zaczął
-Vincent wracam do mojego świata - powiedziałam wstając
-Dlaczego? - spytał
-Muszę porozmawiać z moimi fałszywymi rodzicami - powiedziałam
-Obiecaj mi że wrócisz - powiedział spokojnym głosem
- Nie mogę ci tego obiecać - powiedziałam chciałam odejść, lecz wilkus złapał moją rękę i zaciągnął mnie do szczelnego uścisku.
-Vincent - powiedziałam po czym on mnie puścił lecz nie miał zamiaru kończyć. Nasze twarze zaczęły się do siebie zbliżać. Chciałam tego. Chciałam jak cholera. Ale to jest nie moralne. Nasze wieki różniły się i to sporo. Ale nie odeszłam. On złączył asze usta w delikatnym pocałunku. Jednak po paru sekundach przerwałam.
-To jest nie moralne Vincent - powiedziałam i odeszłam.
Po paru minutach znalazłam się w ludzkim świecie od razu weszłam do "domu".
-Ola ? - spytała kobieta
- Milcz - powiedziałam
-Jak się odzywasz do matki? - spytał mężczyzna
- Do matki? Jestem potężniejsza niż myślicie. Jak mogliście ?! Przez 15 lat! Nie nazywam się Aleksandra Nowak lecz Aleksandra Kleks. Tak. Wiem wszystko - powiedziałam z żalem w głosie.
-Ola... - zaczął mężczyzna
- Fakt, nie jesteś naszą biologiczną córką, ale wiedz że cię kochamy. Ola pogadajmy - powiedziała kobieta
-Nie mamy o czym - powiedziałam. Dlaczego cholera nie mogę tego kontrolować? W pomieszczeniu zaczęło bardzo mocno wiać.
-Zatrzymaj ten wiatr - powiedział mężczyzna
-Zatrzymaj kiedy będę chciała - powiedziałam. To wcale nie tak, że nie umiem.
Nagle jakby czas się zatrzymał i ktoś przebił mnie ostrym narzędziem. Nagle znów znalazłam się na obrzeżach Akademii. Krwawiłam dosyć mocno. Byłam słaba. Widziałam postać. Postać o krwistym spojrzeniu. Czarne włosy. Czerwone oczy. Moje oczy zrobiły się pomarańczowe. Udało mi się wstać po czym straciłam równowagę. Znów wstałam i znów upadłam. Lecz najpotężniejszy anioł powstanie gdy upadnie i będzie powstawał aż do skutku. To ja. Ja jestem tym aniołem. Moje oczy zmieniły kolor z pomarańczowych na srebne. Znów podjęłam decyzję aby wstać. Udało mi się. Wstałam. I zaczęła się walka o śmierć i życie.
CZYTASZ
She's mine - Ona Jest Moja // Vincent (Zakończone)
Fanfictionhistoria opowiada czasy po wojnie z wilkusami, jednakże pierwszy rozdział to streszczenie tej walki itp.