Rozdział 11

12 0 0
                                    


Wspólnie z Kaylee i Eliotem zdecydowaliśmy, że pójdziemy na śniadanie do kawiarni, aby w jakiś sposób urozmaicić ten dzień, bo zapowiadał się na dosyć nudny. Kaylee miała sesje zdjęciowe i przygotowanie do występu, Eliot miał ćwiczenia z chirurgii, zasady operacji, techniki chirurgiczne i opieka pooperacyjna. Także, miało go nie być do wieczora. Tylko ja nie miałam planów, wiedziałam, że muszę iść na uczelnię na 12:45, a na dalszy dzień nie miałam planów i na ten moment kompletnie nie wiedziałam co ze sobą później zrobię.

Hej, słuchajcie co byście powiedzieli jakby Hayden z nami poszedł? - zapytałam z entuzjazmem.

Brzmi świetnie, czemu by nie spędzić razem czasu przy pysznym jedzeniu - odpowiedziała niebiesko-włosa.

No, no, to jest mocny pomysł, Hayden na pewno się ucieszy - dodał Eliot, uśmiechając się.

W domu panowała luźna i przyjemna atmosfera, gdy czekaliśmy na Haydena, który miał dołączyć do nas później. W międzyczasie Kaylee, Eliot i ja siedzieliśmy w salonie, rozmawiając o różnych sprawach. Chociaż Hayden jeszcze nie był z nami, towarzystwo przyjaciół sprawiało, że czułam się dobrze i zrelaksowana. Podczas rozmowy z przyjaciółmi zauważyłam, że czasem trudno mi się oderwać od myśli o Haydenie. Choć miałam świetny czas z Kaylee i Eliotem, to myśli o nim nieustannie krążyły mi po głowie. Czekanie na jego przyjście budziło we mnie podekscytowanie i niecierpliwość.

Eliot, na którą zarezerwowałeś stolik? - zapytała Kaylee, poprawiając makijaż.

Sprawdzę jeszcze raz - odparł sięgając po telefon - Stolik jest zarezerwowany na 10:30 - powiedział po krótkiej chwili ciszy.

W końcu nadszedł ten moment, kiedy mieliśmy się zbierać na wyjście. Wysłałam wiadomość do Hay'a, że już wszyscy są prawie gotowi i zaczęłam szykować się do wyjścia. Zdecydowaliśmy, że spotkamy się po prostu pod kawiarnią wszyscy, aby nie czekać na chłopaka. Zarzuciłam płaszcz ubrałam buty i jedyne co mi pozostało to czekać na Eliota i Kaylee, która szukała swojej ulubionej kurtki.

Postanowiłam skorzystać z wolnej chwili, czekając na Eliota i Kaylee, aby sprawdzić skrzynkę pocztową przed naszym mieszkaniem. W końcu zbliżał się koniec miesiąca, więc spodziewałam się, że wkrótce przyjdą rachunki do opłacenia za mieszkanie, wodę i prąd. Nie chciałam ich przegapić ani zaniedbać, więc szybko postanowiłam to sprawdzić.

Gdy otworzyłam skrzynkę pocztową, zauważyłam w niej list. Spodziewałam się zwykłych rachunków, ale to, co zobaczyłam, sprawiło, że zamarłam ze strachu. List wydawał się być czymś przerażającym i niepokojącym. Z trudem złapałam oddech, gdy zacząłem czytać jego zawartość.

"Jeśli chcesz poznać prawdę, spotkajmy się o północy przy starym magazynie na obrzeżach miasta".

Serca zaczęły mi bić szybciej, gdy przeczytałam te słowa. Kto mógł napisać taki list i dlaczego chciał spotkać się o północy w tak odległym miejscu? Czułam mieszankę niepokoju i ciekawości, ale także strachu przed tym, co mogłoby się wydarzyć. W głębi duszy wiedziałam, że musiałam się dowiedzieć prawdy, ale czy było to ryzykowne? Czy powinnam pójść na to spotkanie? Te myśli krążyły mi po głowie, gdy próbowałam zrozumieć, co powinnam zrobić w tej sytuacji.

Zakłopotanie ogarnęło mnie, gdy zobaczyłam Kaylee i Eliota. Zastanawiałam się, czy powinnam im powiedzieć o tajemniczym liście, który znalazłam w skrzynce. Czy powinnam dzielić się tym, co się stało, czy też lepiej zachować to dla siebie? Zanim zdążyłam podjąć decyzję, zauważyłam, że Kaylee spostrzegła mnie i skinęła głową w moim kierunku, sugerując, że mam się do nich przyłączyć. Zadrżałam wewnętrznie, czując, że to spotkanie zmieni moje życie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 29 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

What If [ ZAWIESZONE DO ODWOŁANIA ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz