End.

154 8 2
                                    

Ta historia nie kończy się jak wszystkie.

Dracon po 15 minutach przyjechał do Harrego. Zapukał do jego drzwi. Ten jednak nie otwierał. Zmartwiony chłopak wszedł do domu, ponieważ drzwi były otwarte.

— Harry...— szepnął przejęty, przeszukując całe mieszkanie. Wchodząc do kuchnii zauważył uchylone drzwi sypialni. Wbiegł tam, a po chwili się zatrzymał. Nabrał oddechu w płuca i wypuścił go drżąc. Harry tam był. Leżał.

Jednak zbyt blady, żeby żyć. Bo Harry Potter już nie żył. Nie tylko dla Dracona Malfoya.

Rozpaczliwy krzyk chłopaka słyszały wszystkie ściany w mieszkaniu i prawdopodobnie poza nim. Miało być pięknie. Mieli mieć razem przyszłość. Wszystko zaplanowane. Harry miał zostać jego chłopakiem. Nie udało się.

Obok jego ciała leżała mała kartka. Koślawym pismem na niej zapisano

Przepraszam, że nie dałem rady, Dracon. Mam nadzieję, że znajdziesz kogoś lepszego niż ja.

~Harry.

Chłopak po prostu wtulił się w jeszcze ciepłe ciało. Tak musiało być. Gdyby przyjechał szybciej, nic by się nie stało.

Harry nie zmarł z niewyjaśnionych przyczyn. Jednak Dracon jeszcze tego nie wiedział.

Instagram|•DRARRY•|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz