9

70 4 0
                                    

Dzisiaj jest impreza urodzinowa Wiktorii i mamy ogłosić nasz związek z Bartkiem,po ostatniej imprezie zaczęliśmy się spotykać i tak jakoś wyszło mamy wszystkim to ogłosić na imprezie.
Zaczęliśmy my się szykować na imprezę urodzinową oraz też musieliśmy łupić prezent.

Kilka godzin później
Za chwilę jedziemy do domu G gdzie będzie imprezę, gdy dotarliśmy do domu przywitaliśmy się z wszystkimi i złożyłam życzenia wice i poszłam do Patryka.

Ja tym razem nie piłam bo chciałam być czezwa,zaczęłam szukać Bartka żeby ogłosić nasz związek pytałam każdego czy widział Bartka ale nikt go nie widział gdy weszłam do jednego z pokój zobaczyłam Fautyne siedzącą na Bartku gdy mnie tylko zobaczyli wygonili mnie z pokoju Bartek nawet nie zauważył że ja weszłam więc wzięłam swoje żeby i pojechałam do swojego mieszkania I się spakowałam kupiłam bilet na lot do Anglii napisałam mu kartkę
"To koniec,nie dzwon do mnie i nie pisz "
Napisałam do Patryka ze wyjeżdżam do Angli nie chciałam mu powiedzieć co się stało że tak nagle wyjeżdżam, zamklam drzwi i zostawiłam klucze w skrzynce u Bartka,bo przez ten tydzień mieszkałam u Bartka a moje mieszkanie które wynajmowałam udostępniłam innym lokatorom .
Pojechałam na lotnisko i czekałam na swój lot.


————————————————
Ktroche krótki bo nie miałam weny żeby dokończyć ten rozdział i nie mam nic do Fauti

dzień który zmienił moje życie. Genzie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz