dzień który zmienił moje życie. Genzie

17

Dziś jest impreza urodzinowa Hani,impreza miała się odbyć w domu,w trakcie jak nie było dziewczyny w domu Każdy dostała zadanie do roboty ja z dziewczynami miałyśmy jechać na zakupy.

Po zakukach z dziewczynami pojechałam jeszcze podpisać umowę z wytwórnia,wróciłam do domu który był super udekorowany i postanowiłam że zajrzę do Bartka który wczoraj wrócił z Chęcin zapukałam ale nikogo nie było w pokoju zeszłam na dół żeby się spytać chłopków gdzie Bartek,dowiedziałam się tyle że pojechal jakieś sprawy załatwiać i przyjęcie na urodziny Hani,pojechałam do mieszkania w trakcie zadzwoniłam do mojej przyjaciółki żeby pogadać,gadałyśmy tak z 3 godziny aż w końcu postanowiłam że zacznę się szykować na urodziny Hani,ubrałam niebieska sukienkę do tego biale kozaki włosy pokręciłam,a makijaż zrobiłam dość taki wieczorowy,gdy się obejrzałam pod moim blokiem co wynajmowałam od niedawna stało zielone BMW Przemka który miał mnie zabrać do domu G.

Skip time

Imreza trwała już kilka dobrych godzin a Bartka nadal na niej nie było,aż w końcu ktoś wszedl do domu nie kto inny jak Bartek z towazystkie jakieś dziewczyny,każdy nagle popatrzał się na nich a Bartek zaczol mówić

B:przepraszam za spuznienie,ale muszę mam kogoś przedstawić to jest Oliwia
O:cześć
B:oliwia jest moja dziewczyna

Każdy był szokowany dziewczyny się na mnie popatrzały a ja miałam łzy w oczach poprosiłam Przemka żeby mnei zawiózł do mieszkania.