Wchodzę do busa i widzę blondynkę siedzącą z tyłu.
- Hej, jestem Luna - przedstawiłam się podając dziewczynie rękę.
- Victoria, wolisz siedzieć przy oknie?
- Siedź, klapnę obok ciebie. Trochę nas tu mało - stwierdziłam zajmując miejsce obok Victorii. I w tym momencie do środka weszło sześciu chłopaków. Każdy z nich był wysoki i opalony. Ze swoją alabastrową skórą wyglądałam przy nich jak córka młynarza. Moją uwagę przykuł brunet z burzą loków na głowie. Akurat śmiał się z czegoś a na policzkach powstały mu dołki.
- Niezłe towary, no może oprócz tego chudego blondyna - skwitowała Victoria.
- Uhm - pokiwałam głową ponownie zerkając w stronę bruneta.
- Módlmy się aby nie było dużo dziewczyn - szepnęłam konspiracyjnie.
Podróż minęła dość szybko. Trzy godziny upłynęły mi na rozmowie z Victorią. Paplałyśmy i co jakiś czas zerkałyśmy w stronę chłopaków. Szczęka mi opadła gdy kierowca zatrzymał autobus przed dużym domem. Nasz ośrodek wypoczynkowy wyglądał jak pieprzona willa dla bogaczy. Zgotowali nam luksus i to za niewygórowaną kwotę. Coś czuję że będą to fantastyczne wakacje
- Mają tu nawet basen! - krzyknęła podekscytowana Victoria. Dobrze że spakowałam seksowne dwuczęściowe bikini. Moje krągłości w połączeniu z wąską talią działały na facetów niczym magnes. Stałam przez dłuższą chwilę, podziwiając miejsce w którym się znalazłam, gdy z zachwytu wyrwał mnie głos
- Pani Luna Roy? - zapytał napakowany mężczyzna w garniturze.
- Tak, to ja - odparłam
- Musi Pani oddać walizkę torebkę i telefon.
Spojrzałam na niego pytająco
- Proszę się nie obawiać to w celu bezpieczeństwa, rzeczy po zeskanowaniu zostaną natychmiast Pani oddane.
Dziwne procedury, pomyślałam pozbywając się rzeczy. Mężczyzna wskazał żebym ruszyła w kierunku domu, więc to zrobiłam. Po przekroczeniu progu, zażądał abym zdjęła buty. Wnętrze willi było urządzone w surowym, chłodnym stylu, brakowało tu kobiecej ręki. To co przykuło najbardziej moją uwagę to potężne marmurowe rzeźby przedstawiające rzymskich bogów.
- Niesamowity klimat.
Odwróciłam się w stronę właściciela głosu. Stało za mną sześciu chłopaków z busa. Wszyscy mieli przy sobie walizki oraz torby.
- Dlaczego nie zabrał Pan od nich rzeczy do sprawdzenia? - zwróciłam się do mięśniaka krzyżując ręce na piersi.
- Konfiskujemy rzeczy tylko uległym - na jego twarzy pojawił się diaboliczny uśmiech
- Że co? Jakim uległym? Czy to jakiś żart? Oddawaj moje rzeczy gorylu!
- Nie tym tonem suko. Widzę że nikt nie nauczył cię szacunku do starszych, ale nie martw się grupa do której dzisiaj trafisz wszystkiego cię nauczy.- Jaka grupa?!- spytałam z przerażeniem. Boże, trafiłam do burdelu.
- Ty i twoja koleżanka od dzisiaj jesteście sukami i to dosłownie. Złożyliśmy tym ludziom propozycję, będą was tresować a następnie pieprzyć na oczach naszych gości. Grupa, która najlepiej wyszkoli swoją sukę dostanie sto pięćdziesiąt tysięcy dolców - powiedział to tak jakby to była najnormalniejsza rzecz w świecie. Zaczęłam się cofać, dobiegłam do drzwi wyjściowych i szarpnęłam za klamkę Moje poczynania rozśmieszyły atletę, złapał mnie gwałtownie w talii i rzucił na pobliską kanapę
- Swojego losu i tak już nie zmienisz. Stąd nie ma ucieczki. Twoje prawa zostały również ci odebrane. Zabrane zostaje nawet twoje imię. Będziesz pieskiem, tak jak twoja koleżanka - powiedział wskazując na Victorię prowadzoną na smyczy przez równie wielkiego i umięśnionego faceta.
- Skurwiele, zapłacicie za to! - wrzasnęłam oddychając szybko i ciężko
Gangster wymierzył mi solidnego plaskacza w twarz aż poszumiało mi w uszach.
- Ostrzegam cię suko. Przyporządkuj się albo źle skończysz. Masz być nam posłuszna i mówić do nas, Panie, rozumiesz? Czy mam ci to wytłumaczyć jeszcze raz? - spytał przykładając wielką pięść do mojego nosa. Zapłakana i roztrzęsiona wymamrotałam: - rozumiem, Panie.
- Grzeczna sunia. Pora aby nasi chłopcy dokonali wyboru.
Goryl rzucił monetę którą złapał chłopak o egzotycznej urodzie.
- Bierzemy brunetkę - powiedział ciemnowłosy który wpadł mi w oko.
- Zanim przekażemy pieski w wasze ręce, zachipujemy je i zrobimy laserową depilację.
CZYTASZ
Letni obóz BDSM [+18]
FanfictionVictoria i Luna wyjeżdżają na wakacyjny obóz który z pewnością zapamiętają na długo... Opowiadanie dla pełnoletnich czytelników