(Narracja: Edgar)
Obudziłem się. Ogarnąłem dupsko i postanowiłem się przejść. Krótki spacer przecież nikomu nie zaszkodzi prawda? Mhm...
Gdy chciałem wyjść zaczepiła mnie Colette.- Edguś! Jak się spało myśląc o tym twoim przyszłym mężu?? Zapytała z podekscytowaniem.
Ja odrazu jako typowy debil zarumieniłem się.
- Cicho... To nie mój mąż i nigdy nie będzie. Nigdy! Powiedziałem stanowczo odwracając się od niej.
- Zobaczy się. Puściła mi cholere oczko.
-Miłego dnia idiotko. Powiedziałem po czym wyszłem i wyciągnąłem telefon.
Postanowiłem pójść najpierw do lasu potem do sklepu gdy przejdę trochę lasu bo wiedziałem że na tym zadupiu jest żabka a potem pójdę do parku posiedzieć na ławce. Uznałem że nawet ładny dzień jest, bardzo czarne chmury zakrywają słońce i ogólnie było dość zimno. Idealny dzień dla mnie na spacer!
Jak pomyślałem tak zrobiłem poszłem do lasu mając słuchawki oczywiście na sobie bez których wręcz nie potrafiłbym żyć. Słuchałem "Eat me" od 6arelyhuman. Puszczałem tak szczerze najbardziej randomowe piosenki jakie miałem na playliście. Dotarłem do żabki i kupiłem sobie energetyka i gumy. Miałem jeszcze paczkę papierosów więc odpuściłem sobie kupno ich. Wyszłem z żabki i poszłem prosto do parku. Usiadłem na ławce i przez jakieś kolejne 16 minut słuchałem emo muzki. (Włączyłem nową playlistę)
Nagle przyszło powiadomienie... Fang napisał.
Fang *******
Aktywny(a) teraz- Siemaa emosku, wiem że może nie przepadasz za jakimiś imprezami ale... Jutro urodziny ma Buster. Chce zrobić nie dość dużą imprezę na której najprawdopodobnie będą: Ja, Lola, Sam gospodarz (Buster), Colette, Shelly (moja ukochana) Colt, Chester, Leon, Sandy, Mandy i Janet! Jeśli chciałbyś oczywiście przychodź (nie ma nie.) (błagam cię 🙏)
Tak szczerze bardzo Wahałem się nad odpowiedzią Tym bardziej że wiedziałem jak w poprzednim razem to się skończyło i ile z osób zobaczyło moje rany... Po jakiś 10min odpisałem niepewnie.
Zastanowię się.-
- Mam nadzieję że bedziesz! ;)
Seen 11:57__________________________
Jutro poniedziałek jest i szkoła... Chociaż jeśli pójdę to nie będę w szkole...Ale Tak szczerze trochę mnie to... Jakby to powiedzieć... Zabolało? Kiedy wspomniał o Shelly "Moja ukochana".
Wiedziałem że na Fanga leci każda dziewczyna w szkole, a ten był zabujany jak debil w Shelly. Nawet nie wiem czemu mnie to zabolało. Finalnie stwierdziłem że będę mieć to w dupie i pójdę już do domu.Gdy byłem w domu napisałem Fangowi że przyjdę an co odpisał "Okej! Do zobaczenia."
On serio coś czuje do tej jebanej Shelly?... Eh pozatym czemu się tym tak przejmuję. To kolega... Tylko on chyba nie wie że Shelly jak najbardziej chce się mnie pozbyć bo ona nie lubi emosów. No cóż... Tak szczerze postanowiłem zadzwonić do Loli bo zawsze mnie pocieszała.
CZYTASZ
Niedostępny... Ale Czy Napewno? (Fangar)
FantasíaWAZNE INFO! : mam narazie przerwę więc nie będę wstawiać przez jakis okres czasu nowych części. ~witam!!! Będę pisała tego typu rzeczy z bs. Na pierwszy ogień idzie fangar bo jakby inaczej proszę nie zapomnieć o tym że to literalnie jest jedynie m...