(Narracja: Fang)
Dzień wyjazdu!! Ale zajebiście. Żyć nie umierać.
Wstałem z łóżka jak trup wsumnie bo nie spałem pół nocy. Ogarnąłem swoją dupę i obejrzałem jeszcze rzeczy które mam spakowane.Wszystko gotowe!
Chyba pierwszy raz od stuleci założę słuchawki. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Założyłem i puściłem piosenkę "Here Comes The Sun" od The Beatles.
Słuchałem o wyszłem z domu...
Po paru minutach byłem już w budzie, a bardziej przy gdzie zobaczyłem Bustera z Chesterem. Coś rozmawiali, bardziej Buster a Czesio słuchał.Nie za dużo do nich gadałem tylko podeszłem i się poprostu przywitałem po czym odeszłem kilka kroków i coś robiłem na telefonie.
Nagle poczułem że ktoś wbija mi palce w plecy! Troche zabolało więc jękłem.-AŁA!
Odwróciłem się i zobaczyłem śmiejącego się Edgara. No tyle mi brakowało. Popatrzyłem na telefon wyszukałem piosenki "Emo Boy" którą miałem polubioną. O dziwo-
Włączyłem sobie ją i leciała mi na słuchawkach a Edgar zapytał się.
-Czego słuchasz trampek?
Zachichotałem i pokazałem mu telefon i nazwę ależ utworu.
Edgar na chwile się patrzył na mnie jak na debila.
Pani wychowawczyni nagle powiedziała bo podjechał nasz autobus.-Dzieci! Wsiadajcie. Będziemy jechać jakieś 5 godzin więc ktoś kto ma chorobę lokomocyjną to prosiłabym żeby siadł bliżej nauczycieli. Dziękuję.
Powiedziała pani od Angielskiego i wsiadła jako pierwsza do autobusu. Potem niektórzy siadali już a ja spytałem się emoska.
-Chcesz siedzieć ze mną?
Popatrzyłem na niego na chwilę po czym po chwili namysłu powiedział.-No dobra.
Wszyscy siedli do autobusu.
Buster siedział z Chesterem. Pff.Sam siadłem z Edgarem, on koło okna bo tak chciał. Wyjąłem słuchawki po czym zobaczyłem jak chłopak wkłada swoje (SŁUCHAWKI)..
-Nie chciałbyś pogadać?
-Nie. Powiedział chłopak puszczając piosenkę. Jaki on chamski...
-Czemu? Zapytałem łapiąc chłopaka za nos żeby na mnie popatrzył.
Ten się znów popatrzył na mnie jak na największego idiotę po czym uderzył mnie w rękę która trzymała jego nos.
-Bo tak. Puść mój nos. Powiedział tonem z zatkanym nosem na co się zaśmiałem.
-No ej!! Zbił mnie znów tym razem wiecej razy i oberwałem po głowie.
-No dobra puszczam agresorku. Puściłem posłusznie. Na chwilę się patrzyłem na jego twarz po czym chłopak się odwrócił widocznie jakoś mu było niekomfortowo.
Po paru minutach Buster który siedział przed nami z Chesterem odwrócił się i zapytał.
-Ten twój też maruda?
-Tak. Powiedziałem na co Edgar zrobił na mnie boczne oko i odwrócił głowę do okna.
-Dawaj puszczamy coś. Buster wyjął głośnik. Zajebiście kurwa!
-DAWAJ. Odrazu wyjąłem telefon. Podłączyłem się z jego głośnikiem.
-Wiesz co puszczać. Buster do mnie mrugnął.
Po chwili na cały autobus zaczął grać "Ogórek" od cypisa...
CZYTASZ
Niedostępny... Ale Czy Napewno? (Fangar)
FantasíaWAZNE INFO! : mam narazie przerwę więc nie będę wstawiać przez jakis okres czasu nowych części. ~witam!!! Będę pisała tego typu rzeczy z bs. Na pierwszy ogień idzie fangar bo jakby inaczej proszę nie zapomnieć o tym że to literalnie jest jedynie m...