1 ROZDZIAŁ

16 3 0
                                    

*PRZED EDYCJĄ*

21 września

Nadszedł dzień o którym ludzie trąbili od tygodni. Landan miał dziś dać odpowiedź Davonowi w sprawie "zniszczenia Eastville". Jako mieszkanka Aclad wątpiłam, że udałoby nam się pokonać tak mocną armię jeśliby zaczęłaby nas atakować. Widziałam chłopów z okolicznych wiosek, gdyby wojna się rozpoczęła to oni pójdą na pierwszy ogień, nie ludzie z miast. Na dodatek, choć stolica Aclad święci od zamożnych mieszkańców, wielkich pomników i najróżniejszych sklepów, które mogłyby świadczyć o bogactwie kraju, nic bardziej mylnego. Bo dwie wioski dalej ludzie umierają z głodu i mieszkają w domach okrytych strzechą. Ja jestem jedną z tych ludzi. Tu nie zostało nic więcej niż nadzieja, by kolejny dzień był lepszy. Jednak jako pierwsze dziecko rodziny ojciec nauczył mnie polowanie i samoobrony. Dwa lata zajęło mi opanowanie strzelanie z łuku, by w końcu przynieść martwego królika i usłyszeć najpiękniejsze słowa pochwały od ojca. Z każdym rokiem mówiono, że jestem w tym coraz lepsza, a ja zaczynałam w to wierzyć. Teraz jako siedemnastoletnia dziewczyna i najstarsza córka to ja dbam o rodzinę. Matka nie żyje od sześciu lat, a ojciec nie jest już tak sprawny i coraz gorzej widzi. Przez to spadła na mnie opieka nad rodzeństwem. Addie jest najmłodsza w tym roku skończyła już siedem lat, jest pełna energii i jest naszym promyczkiem słońca, tata często mówi, że przypomina matkę z wyglądu jak i charakteru. Natomiast Koby to jej totalne przeciwieństwo jest on ode mnie młodszy o trzy lata i nie ma osoby, która bardziej działa mi na nerwy. Uwielbia się ze mną droczyć i kłócić, za karę ojciec każe mu przygotowywać obiad, co potem oboje żałujemy. Mój brat jest beztalenciem w gotowaniu. Dziś jednak był wyjątkowo spokojny, więc to mi przypadło gotowanie obiadu. Nie mam jakiś wielkich możliwości, w wioski są biedne przez to jedzenia jest tyle co uda ci się wyhodować, a państwo nie zabierze za kilka srebników. Przez to nas jadłospis nie zmienił się odkąd pamiętam. Jednak jedzenie jednej zupy i jednego dania było lepsze niż głodówka i obawy przed tym, że jutro będzie tak samo. Kiedy rozlewałam do mis zupę, do domu wpadł Koby trzaskając drzwiami. - Koby! Ile do jasnej cholery mam ci powtarzać, żebyś nimi nie trzaskał! - krzyknęłam, bo mój brat jest wyjątkowo oporny na słuchanie moich próśb, przeobrażających się w wrzaski, co na nim nie robiło już żadnego wrażenia. - Z kim ja żyję... - wymamrotałam pod nosem. Przeniosłam cztery miski na stół i wyjęłam kilka starych sztućców. - Addie! Chodź na obiad i zawołaj tatę! - wykrzyczał brat siedząc przy stole, gdy ja właśnie podstawiałam mu zupę, by po chwili usiąść. Krzesła z kuchni przeżyły chyba całą poprzednią epokę, bo siedzenie na nich było zagrożone zawaleniem i wpadnięciem w spróchniałą podłogę. Mimo tego wszyscy na nich siedzieliśmy i obstawialiśmy, które z nich się dziś dokona żywota. Po chwili przez ramę do drzwi wszedła Addie oraz ojciec i zajęli miejsca przy stole. Zamiast drzwi rozdzielających salon od kuchni wisiało stare, dziurawe prześcieradło, bo pewnego razu Koby trzasnął na tyle mocne, że zawiasy poszły, a z tatą pod względem zdrowotnym było coraz gorzej. Dla tego postawiłam na ostateczność, bo choć byłam znakomitą łuczniczką i rzeczy takie jak dbanie o uprawy i gotowanie były dla rzeczą oczywistą, to dla mnie i mojego brata majsterkowanie i naprawianie było czarną magią. Wszyscy byli zajęci jedzeniem, panowała cisza, którą przerwał Koby.                      - Wogule, zapomniałem powiedzieć. Jest już dzisiejsza prasa. Podobne dali dam odpowiedź Landana do Davona. - odruchowo spojrzałam na ojca, które nie wydawał się tym zbytnio przejęty.                                                                - Synu, porozmawiamy o tym po jedzeniu, a teraz cieszmy się posiłkiem, który przygotowała twoja siostra. - uśmiechnęłam się po czym spojrzałam na Addie, która dziś była jakaś nie w sosie. - Addie, skarbie stało się coś? - spytałam, zwracając na siebie uwagę siostry, która teraz podniosła głowę.                                                                                                                                                                 

Hunting LoverOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz