6

485 11 19
                                    

Rano obudziłam się wtulona w Bartka wyglądał słodko jak i nie chciałam go budzić dlatego wzięłam telefon i zaczęłam przeglądać social media aż po chwili ktoś zabrał mi telefon i był to Bartek, spojrzałam na niego a ten pocałował mnie namiętnie a ja oddałam

-Zajebiście całujesz faustynka-powiedział między pocałunkami

-Ty też-po chwili przestaliśmy się całować

-Idziemy na śniadanko?

-Gdzie?

-Do restauracji

-No jasne-zeszliśmy na dół i zastaliśmy rodziców Bartka

-O dzień dobry faustynko

-Dzień dobry

-A co ty tutaj robisz przecież ty i Bartek się nie
lubicie

-Mamo my z faustynką się bardzo lubimy a nawet kochamy

-Co?-mama Bartka wypluła kawę

-Wiec przedstawiam wam moją dziewczynę którą dobrze znacie

-Gratulacje dzieci

-Gratulacje

-Dziękujemy pani i panu też

-Mam nadzieje faustynka że nasz bartuś cię nie zmęczy tym ciągłym marudzeniem

-Haha zobaczymy

-Dobrze mamo to my z faustynka wychodzimy

-To pa 

-Dowidzenia-Bartek pociągnął mnie z rękę i wyszliśmy z domu

-Zmęczyć to ja cię potrafię inaczej

-Boże Bartek

-No co, przecież nikt cię tak nie potrafił zmęczyć jak ja w łóżku

-No może i masz racje

-Ja mam zawsze racje

-I to mnie denerwuje

-Oj głuptasie przyzwyczaisz się

-Muszę?

-Oj musisz musisz

-Dobra chodźmy już-poszliśmy do restauracji i zajęliśmy stolik-Biorę carbonare a ty?

-Też biorę carbonare-po chwile zamówiliśmy i czekaliśmy na jedzenie aż po chwili do restauracji wszedł Patryk razem z Hanią

-Bartek? Faustyna? co ty tu robicie?-zapytała hania

-A No wiesz tak przyszliśmy sobie zjeść

-A właśnie Faustyna masz tu te pieniądze

-Dzięki-Faustyna wzięła od hani pieniądze

-I bartuś ty też tutaj masz

-Dzięki Patryk-Bartek też wziął pieniądze

-Myślałam że nie będziecie się lubić

-A No wiesz-wtedy go pocałowałam a on oddał Hania z Patrykiem stali tam jagby ducha zobaczyli-A wam co?

-Czy wy?

-Tak jesteśmy razem

-Stary gratulacje i oczywiście dla ciebie też Faustyna

-Dziękujemy

-Stara wiesz ile ja na to czekałam

-Serio?

-Tak i ja też

-Tego ty się chyba nie spodziewaliśmy

-Masz racje bartuś

-Kiedy macie zamiar powiedzieć klasie?

-Ale oni przecież myślą że my nadal jesteśmy razem

-A No tak

-No i nadal jesteśmy

-Przez ten cały zakład się zakochałem w faustyne

-A ja w Bartku

-Co?! Mi powiedziałaś że go nie kochasz?!

-Nie wiem czemu ci nie powiedziałam

-Spokojnie Hania Bartek też mi nic nie powiedział

-To wybaczam ci faustynka

-Oj haniulka

-Hahah

Podwójny zakład Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz