Dzień III

50 13 15
                                    

3. Pokaż atak paniki z perspektywy osoby nim dotkniętej, ukaż jej myśli, rzeczywistość widzianą przez zasłonę chorobicznego lęku

______________________________________________

Nie, to nie może być prawda. Uspokój się. Wszystko będzie dobrze, to tylko zły sen...
Oddychaj, oddychaj! Wdech, wydech, wdech...

Żołądek ścisnął mi się w ciasny supeł. Chciało mi się wymiotować.

Dworcowe światła zaczęły migać mi przed oczami jak stroboskopy na rockowym koncercie. W głowie mam karuzelę, która wciąż przyspiesza, choć i tak już pędzi z zawrotną prędkością.

Mijają mnie ludzie, mówią coś, ale nie słyszę co... Są jak statyści w teatrze, to tylko cienie, nie mają twarzy, zdalnie sterowane marionetki przemykające i działające według schematu...

Nie wiem, gdzie jestem, kim jestem, co robię... Czy dożyję wieczora? Jutra?

Spokojnie... Opanuj trzęsące się ręce i zaciśnięte wnętrzności. Będzie dobrze, będzie dobrze...

Nie. Nie będzie.

Wszystko znów zasnuła ciemna markiza strachu.

_______________________________________________

Dla wszystkich, których to kiedyś dotknęło: też to przeżywałam. Trzymajcie, się, kochani ❤️

Wiosenne wyzwanie pisarskie (chwilowo zawieszone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz