XIV

13 7 10
                                    

"Przedstaw osobę, której społeczeństwo nie darzy sympatią"

No dobra, to ja tak standardowo, ze względu na kolor włosów piszę na ten temat (swoją drogą, jak znacie jakieś dobre książki na watt dotyczące czarownic, podsyłajcie!)

_______________________________________________

Weszła do domu, zamykając za sobą drzwi. Westchnęła ciężko, mijając wypatroszoną na progu ropuchę. Nie pierwszy raz mieszkańcy pobliskiej wioski robili jej takie niespodzianki. Właściwie była to jej codzienność.

Opadła na fotel, głaszcząc lśniące futro Nietoperza. Kot zamruczał, wyginając się, by nadstawić grzbiet. Był jedyną istotą, której towarzystwo lubiła.

Ludzie zawsze ją denerwowali. Już jako mała dziewczynka, rudowłosa córka zielarki, była gnębiona przez rówieśników. Z biegiem lat to się nie zmieniło.

"Wiedźma", "czarownica", "służebnica diabła" – tak ją określano. Do momentu, gdy nie trzeba było pomocy – wtedy stawała się "cudotwórczynią", "lekarką" i "zesłaną przez anioły".

Chyba tylko dlatego nie wylądowała jeszcze na stosie – pomagała ludziom w potrzebie i leczyła ich różnorakie schorzenia. Nie spotkała się jednak z wdzięcznością i zrozumieniem.

Wiosenne wyzwanie pisarskie (chwilowo zawieszone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz