XVII

21 7 4
                                    

Opisz wymarzone wakacje. Co robisz, jak wygląda otoczenie?

Fale delikatnie uderzają o brzeg, słychać ich szum. Pamiętam, że gdy byłam mała, taki sam dźwięk wydobywał się z muszli. Jako dziecko myślałam, że w środku były uwięzione syreny, które tęskniąc za domem, chciały posłuchać odgłosów oceanu.

Powoli zapada zmrok, a lśniąca tarcza księżyca odbija się od pomarszczonej powierzchni wody. To morze pożarło tyle okrętów, tyle ludzi postradało tu życie... Jednak teraz jest to piękne miejsce, pełne spokoju.

Złoty piasek chrzęści pod stopami, wciska się pod paznokcie i w każdą możliwą przestrzeń. Wiem, że gdy wrócę do domu, będę go mieć nawet we włosach, ale nie przeszkadza mi to.

W oddali, na linii horyzontu, pojawia się statek. W mojej głowie odbijają się echem opowieści babci o Latającym Holendrze – żaglowcu-widmo, którego widok sprowadza nieszczęście.

Tutaj, nad morzem, mogę odnaleźć siebie, którą wciąż gubię w labiryncie codzienności. Nawet, gdy nadchodzi sztorm, słone powietrze i porywisty wiatr przynoszą mi poczucie wyzwolenia. Bursztyny i muszelki mieniące się wszystkimi kolorami tęczy w pełnym słońcu oraz wydmy, porośnięte z rzadka sosnami i krzewami róż, przynoszą ukojenie.

Mam wrażenie, że moja dusza, zmęczona życiem, ucieka tutaj i czeka na dogodny moment, by powrócić.

Wiosenne wyzwanie pisarskie (chwilowo zawieszone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz