"Opisz najładniejsze pomieszczenie, jakie tylko jesteś w stanie sobie wyobrazić"
_______________________________________________
Fale uderzają o brzeg pomostu, słychać je aż tutaj. Z głośnym westchnieniem siadam na kanapie z widokiem na ogromne, przeszklone drzwi salonu, wychodzące wprost na morze.
Ostry krzyk mew powoli cichnie, zapada zmrok. W powietrzu unosi się zapach słonej wody i wodorostów.
W pokoju pali się przyćmione, ciepłe światło lampy. Wszystkie ściany są pomalowane na granatowo, a błysk światła odbija się od ciemnej farby i złotych dodatków, tworząc kameralne wrażenie.
W kominku cicho trzaska ogień, dając przyjemne ciepło. Wstaję i kładę się na grubym, wełnianym dywaniku obok.
O każdej porze roku jest tu tak cudownie.
Wiosną krzyk rybitw z pobliskich wydm budzi mnie o poranku, a za domem kwitną nadmorskie róże.
Latem, gdy ciepłe promienie słońca wlewają się do środka, padając na dębową podłogę i nadając jej miodowe barwy, coś w środku aż woła, by wybiec przed dom i zanurzyć się w bezkresnym błękicie, ciągnącym się aż po horyzont.Jesienią, zaopatrzona w kubek gorącej czekolady lub herbaty i puszysty kocyk mogę godzinami oglądać szalejący sztorm, a potem ruszać na plażę w poszukiwaniu bursztynów i innych skarbów, wyrzuconych na brzeg przez rozszalałe bałwany.
Zimą piasek ustępuje miejsca cienkiej, śnieżnej powłoce, a ja, spacerując, czuję się jak Lodowa Pani z "Muminków".
CZYTASZ
Wiosenne wyzwanie pisarskie (chwilowo zawieszone)
RandomCześć! Pracuję nad doskonaleniem swojego warsztatu pisarskiego i szukam nowych wyzwań :) Może chcesz dołączyć? Było by mi bardzo miło ❤️ Więcej informacji we "Wstępie" Okładka mojego autorstwa