Capitulo 9

198 9 1
                                    

— Pragnę cię od momentu kiedy cię zobaczyłam — jęknęłam głośno zdejmując szybko jego spodnie wraz z bielizną pragnąc go tak bardzo.

— Poczekaj— jęknął  i wyciągnął gumkę zakładając ją szybko i zsuwając szybko moje ubrania i wsuwając się we mnie szybko. Jęknęłam głośno wyginając swoje ciało czując przyjemne dreszcze na swojej skórze.

Westchnęłam głośno łącząc nasze usta w czułym i namiętnym pocałunku poruszając szybko swoimi biodrami.

— Val, jesteś cudowna — westchnął mi w usta pogłębiając pocałunek i poruszając się we mnie szybko i chaotycznie sprawiając mi tym tak ogromną przyjemność.

— Ferran, jesteś najlepszy— jęknęłam wbijając mu z przyjemności  paznokcie w jego pośladki.

Zaśmiał się przesuwając dłońmi po moim ciele i pieszcząc je swoim dotykiem. Uśmiechnął się całując powoli moje ciało schodząc pocałunkami coraz niżej, zasysając skórę na mojej szyi i robiąc mi malinki.

— Ferran — jęknęłam głośno czując jak jego palce zaciskają się na moich pośladkach.

Uśmiechnął się poruszając się szybciej dając mi przyjemność i odprężenie.

— Chyba tego potrzebowałam — zaśmiałam się wtulając się w niego i poruszając szybko swoimi biodrami.

— Tak? Możemy częściej to robić — zaśmiał się poruszając się szybciej a ja doszłam szybko brudząc go i czując jak on też dochodzi.  Westchnęłam głośno opadając w jego ramiona.

— Ferran? I co teraz będzie? Jak sobie to wyobrażasz?— zapytałam patrząc mu w jego ciemne oczy. Byłam ciekawa jak on sobie to wyobraża czy chce to kontynuować czy traktuje to jako raczej jednorazową przygodę.

— Ja... Valentina, podobasz mi się bardzo i chciałbym czegoś więcej — powiedział patrząc mi w oczy i gładząc dłonią moje włosy a jednocześnie wtulając mnie w jego rozgrzane ciało.

— Ja też nie chce być tylko łaską na jedną noc. Chyba rozumiesz? — zapytałam patrząc w jego oczy jak oczarowana.

— Rozumiem. Jesteś taka cudowna. Na prawdę uwielbiam spędzać z tobą czas — powiedział patrząc mi w oczy i gładząc powoli dłonią moje plecy. 

— To dobrze — uśmiechnęłam się całując delikatnie jego klatkę piersiową i uśmiechając się do niego.

Ferran uśmiechnął się wtulając się w moje ciało muskając delikatnie ustami moje włosy.

— Jest mi tak dobrze z tobą — uśmiechnęłam się do niego czule gładząc palcami jego klatkę piersiową.

— Mnie z tobą też, nawet nie wiesz jak bardzo — uśmiechnął się gładząc dłonią moje włosy.

— Ferran? Co będzie dalej? — zapytałam nieśmiało wiedząc, że nie jest to może odpowiedni moment, ale tak na prawdę nigdy może nie być odpowiedni.

— Muszę wrócić do Barcelony... A ty pewnie tutaj zostajesz? — zapytał patrząc mi w oczy i oczekując jak mogę mniemać twierdzącej odpowiedzi.

— Uhm, tak... Ja, ja zostaję tutaj — skłamałam mimo, że prawda była inna, ale nie chciałam mu o tym powiedzieć.

— No właśnie i nie wiem jak to rozwiązać — powiedział zawijając mój kosmyk ciemnych włosów na swój palec i patrząc mi w oczy.

— Dobra, Ferran. Nie ważne, trudno widocznie tak ma być i to tylko zwyczajny wakacyjny romans — powiedziałam i szybko wstałam z łóżka. Założyłam ubrania w pośpiechu i jak z procy wystrzeliłam z pokoju zostając go tak po prostu.

— Lepiej, żeby o mnie zapomniał — mruknęłam pod nosem i pobiegłam szybko w stronę domu. To i tak by się nie udało. Zresztą ma Sirę nie da się ot tak przekreślić dwóch lat związku.

Weszłam do domu i od razu po cichu poszłam do swojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko okrywając się szczelnie kołdrą. Po chwili wzięłam telefon i weszłam w wiadomości pisząc do chłopaka, krótka wiadomość.

Valentina: Zapomnij o mnie. Tak będzie lepiej.

Wysłałam wypuszczając głośno powietrze z ust i odkładając na szafkę przy łóżku telefon.

Przymknęłam oczy i wtulilam twarz w poduszkę zasypiając szybko i nie słysząc odpowiedzi chłopaka. Przez sen wtulilam się w poduszkę spiąć dalej.

Przebudziłam się patrząc w sufit. Wiedziałam, że tak będzie lepiej dla mnie i dla niego. Nie było sensu ciągnąć czegoś co jest skazane od razu albo w niedługim czasie na fiasko. Spojrzałam za okno wzdychając cicho i widząc jak piękna jest dziś noc, a niebo jest wyjątkowo rozświetlone przez gwiazdy dodająca uroku tej nocy.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 24 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dos Corazones | Ferran TorresOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz