Wysiadłam z samochodu a chłopak dopadł do mnie.
-Cześć Max- powiedziała mama
-Cześć ciociu
-Jak Mig się czuje?
-Dziś trochę gorzej - ciocia zachorowała na nowotwór, Max podłamał się ale jest już lepiej.
Weszliśmy do środka a ciocia właśnie spała, wyglądała jak wrak człowieka, na głowie miała zawiązaną chustkę.
Po policzku poleciały mi łzy, i wtuliłam się w Max'a który mnie objął i pocałował w czubek głowy.
-Spokojnie- powiedziała mama- Chodźmy do kuchni, niech Mig śpi - mama ręką wskazała pomieszczenie, przeszliśmy do kuchni i zasiedliśmy przy stole
***
Zjedliśmy obiad który zrobiła mama, ciocia śmiała się i żartowała z nami. Oglądaliśmy telewizje do późnych godzin. Usnęłam wtulona w mamę i poczułam jak Max podniósł mnie i zaczął iść w stronę pokoju.
Ułożył mnie na łóżku i sam położył się obok. Tak ja w tamte wakacje.
Tęskniłam za tamtym czasem, choć nie dogadywałam się z Max'em a teraz jest mi bliski, nawet z Lily nie mam kontaktu, Bell wyjechała do Włoch, z tego co wiem Jordan skończył w więzieniu razem z Rowanem a reszta paczki rozjechała się po świecie.
***
Minęło 3 lata od tamtych wakacji, ciocia Mig niestety nie pokonała choroby. Max wyjechał do college'u ja dopiero za rok kończę szkołę.
Jesteśmy szczęśliwi mimo tego, że w naszym życiu nie ma już wielu osób, chłopak odwiedza mnie, ja jego też. Mama często odwiedza grób cioci, wspominamy dobre i złe chwile. Nigdy nie sądziłam, że wakacje zmienią moje życie o 360 stopni.
*******************_*****************************
Kochani, to już koniec historii Rosie i Max'a, książka jest dosyć krótka ale dopiero zaczynam z pisaniem, planuje z czasem pisać więcej i ciekawiej, dziękuje, jeśli przeczytałeś/aś moją pracę, do zobaczenia❤️
CZYTASZ
you are my enemy
Teen Fiction16-letnia Rosie Wood wyjeżdża na wakacje do małego miasteczka nad oceanem. Ma zatrzymać się u przyjaciółki jej matki, dziewczyna będzie musiała mieszkać pod jednym dachem z jej wrogiem od lat synem ,,ciotki", który skrywa pewne tajemnice .Czy ich ni...