9. Dodatkowe informacje i dalsza gra.

279 8 0
                                    

Siedziałem i byłem załamany tym, z jakimi dupkami zadaje się moja osoba, zwłaszcza Olivier, który nie odstępował Sary na krok i próbował dowiedzieć się, czy czasem na pewno nie ukrywa związku z Victorem. Chłopaki pili piwo, śmiejąc się z sytuacji, którą aktualnie oglądali i chyba tylko ja z Victorem nie miałem największej ochoty na żartowanie z tej sytuacji.

Gdy tak zerkałem na to wszystko z boku, nagle obok mnie usiadł Victor, podając mi do ręki jedno z piw, które wziął z lodówki.

-- Mam nadzieję, że chociaż na chwilę los da nam odpocząć, mam dość tych wszystkich zabójstw i ratowania każdego po kolei. - Zaczął, zerkając na chłopaków. -- Przynajmniej jedną osobę mamy z głowy, Mia to było główne zagrożenie dla nas, lecz dalej nie wiemy kim byli mężczyźni, którzy byli razem z nią.

Miał rację, nie było szans abyśmy na ten moment w ogóle dowiedzieli się, kto to był mimo jakichkolwiek starań z naszej strony. Westchnąłem jedynie, zastanawiając się co dalej.

-- Fakt. Dobrze ich ukryła, a znalezienie zajmie nam dużo czasu. - Odparłem. Nie mieliśmy żadnych informacji na ich temat, przez co bylismy w dupie. Gdybysmy wtedy inaczej zareagowali, i zatrzymali rowniez ich, moglibysmy aktualnie miec informacje, ktore zamknelyby ta sprawe raz na zawsze.

-- Nie myslelismy racjonalnie, zdarza sie. Aktualnie mamy podanych dwoch mezczyzn, ktorzy moga nam pomoc. Pamietasz jak sie nazywali? - Spytal Victor, a ja niemal od razu wszystko sobie przypomnialem, jakby to bylo kilka sekund temu.

-- Alex Stock, i Zenon. Oni podobno moga nam pomoc dlatego jak najszybciej musimy sie z nimi skontaktowac. Nie mamy wystarczajaco duzo czasu, poniewaz niebezpieczenstwo grozi nam z kazdej mozliwej strony. - Wyjasnilem i od razu wyszukalem Alex'a, do ktorego napisalem.

Od: Leon.
Twój kolega Jackson dał mi kontakt do ciebie, ponieważ podobno wiesz coś na temat mojej sprawy. Moglibyśmy się spotkać?

Pozostawało czekać. Miałem nadzieję, że uzyskam jak najszybciej odpowiedź zwrotną. Informację jakie on posiada, mogłyby nam bardzo pomóc, oraz ułatwić nam życie.

Wiadomość przyszła dopiero po godzinie, dlatego jak najszybciej włączyłem telefon i odczytałem wiadomość.

Od: Alex Stock.
23:30 obok plaży przy bocznym wejściu od granicy. Będę czarnym bmw m8, bez tablic. Na pewno rozpoznasz.

Bingo. Jeżeli faktycznie przyjedzie, na pewno uzyskamy szczegolowe informacje, na ktore czekalismy od dluzszego czasu. Mialem tylko nadzieje, ze nie bedzie to cos, co juz wiemy.

Gdy czytalem najnowsze wiadomosci w telefonie, dosiadl sie do mnie Vincent, ktory wyraznie nie byl w najlepszym nastroju na dluzsze rozmowy w dniu dzisiejszym.

-- I jak? Macie juz jakies informacje? Ten caly Alex sie odezwal czy nadal pozostajesz bez odpowiedzi? - Spytal wyraznie zaciekawiony, a ja lekko podnioslem kaciki ust, popijajac piwo, ktorego nie dopilem wczesniej.

-- Odpisal. Jestem z nim umowiony na 23:30, wezme ze soba Victora, aby nie jechac sam. On na pewno tez bedzie z tym calym Venonem. - Wyjasnilem. -- Wole byc z kims, a nie sam bo przynajmniej jest lepiej, czaisz o co chodzi? - Spytalem, zerkajac w jego strone a on jedynie kiwnal glowa.

-- Jasne, że tak.

                                         [...]

Aktualnie pakowalem rzeczy do bagaznika, upewniajac sie, ze na pewno wszystko mam. Do miejsca docelowego mialem ponad piętnaście minut, wiec nie bylo tragedii. Gdy siedzialem juz za kierownica, czekalem na Victora, który jak zawsze musiał szykować sie najdluzej.

Ghost Night [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz