Rozdział 4

10 2 0
                                    

Mijały godziny, a oni wciąż siedzieli na ławce, rozmawiając i śmiejąc się. W ich sercach rozkwitała miłość.

Słońce chyliło się ku zachodowi, malując niebo ciepłymi, złotymi barwami. Adam i Lena wstali z ławki i ruszyli w stronę domu. Trzymali się za ręce i czuli się szczęśliwi i spełnieni.

To był cudowny dzień - powiedziała Lena.

Tak, zgadzam się- odpowiedział Adam. Cieszę się, że mogliśmy spędzić go razem.

Szli w milczeniu przez chwilę, ciesząc się swoim towarzystwem.

Wiesz, co myślę? - zapytał w końcu Adam.

Co?

Myślę, że nasza miłość będzie trwała wiecznie. 

Lena uśmiechnęła się. Ja też tak myślę. 

Kontynuowali spacer, rozmawiając i śmiejąc się.

Adam i Lena dotarli do domu Leny i zatrzymali się na chwilę przed drzwiami.

Dziękuję za dzisiejszy dzień - powiedziała Lena. Będę go długo pamiętać.

Ja też- odpowiedział Adam. To była przyjemność.

Lena uśmiechnęła się i pocałowała Adama na dobranoc.

Do zobaczenia jutro- powiedziała.

Do zobaczenia- odpowiedział Adam.

Obejrzał się za nią, gdy weszła do środka, a potem ruszył w stronę swojego domu. Czuł się szczęśliwy i spełniony. Wiedział, że znalazł miłość swojego życia.

Klucz do serca Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz