Rozdział 8

12 2 0
                                    

Następnego ranka Adam obudził się z uśmiechem na twarzy. Wspomnienia z wczorajszej randki z Leną wypełniały jego myśli. Wstał z łóżka i podszedł do okna. Słońce świeciło jasno, a ptaki śpiewały wesoło. Był to kolejny piękny dzień, idealny na spędzenie czasu z ukochaną.

Adam szybko się ubrał i zszedł na śniadanie. Zjadł miskę płatków z mlekiem i wyszedł z domu.

Pospieszył do domu Leny i zadzwonił do drzwi. Po chwili otworzyła je Lena. Wyglądała jeszcze piękniej niż wczoraj w zwiewnej, kwiecistej sukience.

- Cześć - powiedział Adam. - Wyglądasz olśniewająco.

- Dziękuję - odparła Lena. - Ty również wyglądasz bardzo przystojnie.

- Co chcesz dzisiaj robić? - zapytał Adam.

- Myślałam, że moglibyśmy wybrać się na piknik do pobliskiego parku - zasugerowała Lena. - Pogoda jest idealna.

- Świetny pomysł - zgodził się Adam. - Przygotuję kanapki i owoce.

Wzięli kosz piknikowy i udali się do parku. Znaleźli zacienione miejsce pod drzewem i rozłożyli koc.

Jedli, rozmawiali i cieszyli się swoim towarzystwem. Lena opowiedziała Adamowi o swojej pracy jako nauczycielki, a Adam o swojej pasji do fotografii. Śmiali się i żartowali, czując się coraz bardziej zrelaksowani i szczęśliwi.

Po pikniku spacerowali po parku, trzymając się za ręce. Czuli się tak, jakby znali się od zawsze.

- Jestem tak szczęśliwa, że cię mam - powiedziała Lena.

- Ja też - odparł Adam. - Jesteś wszystkim, czego kiedykolwiek pragnąłem.

Kontynuowali spacer, ciesząc się piękną pogodą i swoim towarzystwem.

Klucz do serca Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz