ROZDZIAŁ 26 WIOLA

244 7 0
                                    




Czas leciał nieubłaganie od imprezy w klubie minęło już trzy tygodnie . Okazała się dużym hitem i przyniosła nam bardzo satysfakcjonujące korzyści finansowe. Colin już planował kolejną imprezę tematyczną tym razem związaną z shibari . Okazało się że jest duże zainteresowanie tym tematem . Gdy ja zaczynałam pracę w podziemiu to nasz klub raczkował w temacie BDSM . A i wiedza ludzi była nie dość wystarczająca . Mam wrażenie że z biegiem czasu wszystko zaczęło się zmieniać szczególnie świadomość ludzka czym dokładnie jest ten styl życia . I nie jest wcale tak że zawsze polega to na krzywdzeniu drugiego człowieka . Sam skrót mów że BDSM to związanie , dyscyplina , dominacja i uległość . Dla każdego może być to coś zupełnie innego. Słyszałam że wielu ludzi pod wpływem tego że są związani przez jakiś czas ogarnia niewyobrażalny spokój . A ja potrzebowałam tego spokoju i chciałam by Colin nauczył się jak mi go dać .

W sumie nawet w tak zwanych normalnych relacjach czy nie występuje podobne zjawisko tylko nie nazywamy tego BDSM. Na przykład pary w których jedna osoba jest pod pantoflem drugiej i ta relacja nie przenosi się na sprawy łóżkowe bo nie musi . Jak nic jest to pewien rodzaj BDSM.

Zamyśliłam się . Byłam dziś w jakiś dziwnym nastroju .

Ogarnęła mnie tęsknota za przyjaciółką . Malwi nie odzywała się już od paru tygodni . Doszłam do wniosku że jak w ciągu najbliższych tygodni nie da znaku życia . Pojadę do niej osobiście i skopie to zapatrzone tylko w pracę dupsko. Ileż to można pracować . Po za tym widzę to że Cień ma zbyt dużo na głowie by ich relacje naprawić . I to mnie zastanawia , bo zawsze mówiłyśmy sobie wszystko a teraz nawet nie zadzwoniła by powiedzieć że chłop jest u niej skończony .

Nie wiem jeszcze o co w tym wszystkim chodzi ale dowiem się . I coś mi mówi że wcale mi się nie spodoba to co usłyszę . Być może chłopaki zaangażowali ją w coś o czym nie chcą byśmy wiedziały . Już raz przecież ta dziewucha zgodziła się na ich szalony pomysł i wystawili ją na aukcję handlu ludźmi . Dam jej jeszcze trochę czasu , ale już nie wiele w końcu musi powiedzieć co jest grane .

W trakcie moich rozmyślań ni to z gruszki ni z pietruszki jak huragan wpada do mnie do klubu Mila z mają mamą .


No kogoż to moje oczy widzą – śmieje się bo Mila i mama są całe zarumienione i aż świecą im oczy z ekscytacji .


Niespodzianka Wi . Przyszłyśmy do ciebie w odwiedziny a przy okazji obgadać nasz plan rozwoju fundacji Złamanych Dusz .


No ciekawa jestem co umyśliłyście bo obie aż parujecie od emocji .


No dziecko moje wpadłyśmy na genialny pomysł ale ty masz większe doświadczenie w sprawach organizacyjnych jak my dwie razem wzięte .


Pochlebstwa ładnie zaczynacie od karmienia mojego ego .


Córcia nigdy byśmy nie zniżyły się do takiego poziomu by ci słodzić aby coś od ciebie dostać .


Wiem mamo . Tak tylko żartuję z was . Jak w ogóle się tu dostałyście .


Bogdan nie miał wyboru i nas podrzucił . Miałyśmy w zamiarze bujnąć się do ciebie na stopa .

Podziemie #2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz