Forgotten Forest

~Wskazówki~

Obudziłam się bardzo wcześnie około godziny 4:30 nadal bałam się tego co stało się w moim śnie. Ale wiedziałam jedno Brooke jest w to zamieszana i teraz zostało mi tylko odkryć o co chodzi z tymi. Był piątek, musiałam iść do szkoły ale na szczęście udało mi się wyprosić od taty żebym została w domu bo okropnie bolała mnie głowa. ( oczywiście to była ściema, musiałam sobie wszystko poukładać ) Cały dzień myślałam tylko o wskazówkach- zamek...wieża...28...i 6.

- UGHH NIE MAM POJĘCIA CO TO ZNACZY!!!!- Byłam tak zirytowana że krzyknęłam na cały pokój. Postanowiłam że się odprężę i będę skrolować ig. Przeglądałam niezbyt ciekawe filmiki wstawiane przez ludzi, co jakiś czas to dawałam like, komentarz i tego typu rzeczy. Już miałam zabrać się za książki (czego bardzo nie lubiłam) gdy moją uwagę przykuł filmik...z naszego miasta. Widać tam była dziewczynę w tle był zamek z bardzo wysoką wieżą była piękna, stara, porośnięta bluszczem...CHWILA. Zamek...Wieża...28...6...niee...JUŻ WIEM!!!!! Chodzi o tamto miejsce! Ale o co chodzi z 28 i 6? Tego nie wiem ale tak się cieszyłam że odkryłam pierwszą część że kompletnie o tym zapomniałam. Uznałam że dawno nie widziałam z Eve a nie chciałam jechać sama ze względu iż są plotki że zamek jest nawiedzony przez byłego właściciela. Mówili że był okrutnym człowiekiem podobno został porwany dawno temu i nikt go nie widział więcej. Podnoszę telefon piszę wiadomość.

Livia:

Cześć! Masz ochotę iść na wycieczkę??

Eve:

Pewnie! Jutro?

Livia:

Tak, to do zobaczenia!

Eve:

Do zobaczenia!

Tak się cieszę że się zgodziła, nie muszę iść sama. Ale...jak mam szukać Brooke jak będę z Eve? Może myślała że będę sama. Ughhh już za pózno, i tak tylko się rozejrzę. Skroluję jeszcze chwile ig może jeszcze coś znajdę-jednak niczego nie ma. O 21.30 uznałam że raczej nie ma to sensu, poszłam się umyć ubrałam szlafrok i poszłam do pokoju. Przebrałam się w nową piżamę, i położyłam się spać.