W H A T ?

33 9 5
                                    

Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, literówki czy korektę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, literówki czy korektę. Nie zwracajcie uwagi ;)

Hej kochani.
Na dole jest bardzo ważna notka ode mnie i byłabym bardzo wdzięczna, gdybyście ją przeczytali🫶🏼

Kiedy tańczę żyję w swojej bańce, której nikt nie może przebić. Kiedy tańczę świat się dla mnie nie liczy. Świat nie istnieje. Istnieje tylko ja i to, co robię.

Wmawiałaś sobie wiele razy, że to, co robisz jest dla twojego dobra. Elita cię ukształtowała, musisz do niej przynależeć. Jednak ilość problemów z jakimi się spotkałaś dołączając do niej stała się przytłaczająca. Na początku, tak jak zawsze, bardzo się cieszyłaś, że pojawiłaś się w wyjątkowej grupie. Większość dziewczyn była naprawdę miła, ale to nie w tym problem. Problem był w tym, co się działo. Narkotyki, alkohol, dość dziwne i obrzydliwe zachowanie względem siebie. Nie chciałaś otaczać się w takim towarzystwie, ale musiałaś. Musiałaś z nimi mieszkać i przebywać wśród nich. Myślałaś, że to się jakoś uspokoi, ale nie. Było coraz gorzej.

Nie chciałaś brać, ale też nie chciałaś wyjść na jakąś świętą. Nie wiedziałaś już co robić. Byłaś jak w potrzasku, który z każdą chwilą się kurczył. Starałaś się panować nad tym wszystkim, ale udawałaś. Z każdym dniem było coraz gorzej i gorzej. I nie miałaś do kogo się zwrócić o pomoc. Przez te miesiące radziłaś jakoś sobie sama, jednak teraz? Nie miałaś nawet ochoty wstawać z łóżka i iść tańczyć.

Przetarłaś oczy i wstałaś z łóżka. Spojrzałaś na swój pokój i się załamałaś. Wszędzie był bałagan. Porozwalane ubrania, kosmetyki, stare jedzenie, no ogólnie syf. Zamknęłaś oczy i spojrzałaś na to wszystko jeszcze raz.
To nie był sen. Chyba czas tutaj posprzątać.
Najpierw zajęłaś się jedzeniem. Sięgnęłaś po duży worek na śmieci i wyrzuciłaś wszystko, co wyglądało na zepsute. Dodatkowo wyrzuciłaś stare opakowania po różnych paczkach i jakieś papierki. Było tego dość sporo. Następnie wszystkie ubrania, jakie miałaś rozwalone szybko przejrzałaś i posegregowałaś na brudne i w miarę czyste. Wstawiłaś pranie i wróciłaś do pokoju, aby założyć nową pościel i prześcieradło. Stare materiały wrzuciłaś do kosza na pranie a następnie pościeliłaś łóżko. Przyodziałaś poszuki ozdobne w nową poszewkę i spryskałaś łóżko sprejem odświeżającym. Teraz zajęłaś się półkami, które wytarłaś z kurzu i na nowo zorganizowałaś swoją małą biblioteczkę czy inne jakieś pierdoły. Kiedy ogarnęłaś również szafę, której sprzątanie zajęło ci więcej czasu zabrałaś się za coś, co bardzo lubisz robić, a mianowicie organizacją kosmetyków. Ostatnio trochę zaszalałaś i moglaś sobie pozwolić na więcej kosmetyków. Do tego kupiłaś nową kosmetyczkę, więc do niej wpakowałaś kosmetyki, których najczęściej używałaś do makijażu. Poprzednią kosmetyczkę wyrzuciłaś, ponieważ zrobiła się duża dziura a wisienki, które zdobiły ją zaczęły odpadać.
Toaletkę również umyłaś i na nowo rozganizowałaś kosmetyki. Puste lub zepsute opakowania wyrzuciłaś i zastąpiłaś je nowymi. Pędzle i gąbeczki wrzuciłaś do umywalki, aby je umyć. Byłaś załamana tym, jakie były one brudne. Po chyba godzinie w końcu wróciły do poprzedniej formy. Postawiłaś je w nowym organizerze i zapaliłaś świeczkę zapachową.
I byłaś pod wrażeniem tego, jak ten pokój wyglądał. Zdecydowanie tego potrzebowałaś, patrząc na to w jakim ostatnio byłaś stanie. Spojrzałaś na zegarek i się przeraziłaś. Była godzina osiemnasta trzydzieści siedem. Szybko pobiegłaś pod prysznic i umyłaś się dość ekspresowo. Nałożyłaś specyfiki na włosy i na twarz a następnie wyszłaś z kabiny i umyłaś zęby, nałożyłaś krem i delikatnie się pomalowałaś. Z szafy wyciągnęłaś świeżą bieliznę oraz jakieś ubrania i szybko się ubrałaś. Włożyłaś buty i sięgnęłaś po torebkę. Wyszłaś, pisząc do swojego szofera o podwózkę.

–Dziękuje.-powiedziałaś wchodząc do auta.
On tylko skinął głową i ruszył w stronę szpitala.
Podziękowałaś i wyszłaś z auta kierując się do sali. Byłaś zmęczona, ale szczęśliwa, że zobaczysz swojego ukochanego.
Ukochanego.
Kiedy miałaś wejść do sali coś cię powstrzymało. Przez szybę zauważyłaś szczęśliwego Gojo, ale nie był sam.
Bowiem siedział z jakąś kobietą, która trzymała jego rękę i uśmiechała się do niego promiennie.
Nie weszłaś do środka.

Mam nadzieję kochani, że rozdział wam się podobał! Ale za nim napiszę wam „Miłego dnia" chciałabym wam coś powiedzieć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mam nadzieję kochani, że rozdział wam się podobał! Ale za nim napiszę wam „Miłego dnia" chciałabym wam coś powiedzieć. Chciałabym z całego serca podziękować wam, że jesteście ze mną i mnie wspieracie. Czasami jest lepiej a czasami gorzej. Niestety, u mnie jest to drugie. Przez pewną sytuację, która się powtórzyła nie czuję się już komfortowo na wattpadzie. Jeżeli będzie coś nie tak lub będę chciała się wygadać - napiszę to w którymś rozdziale tak jak teraz❤️ Chciałabym wam powiedzieć, że bardzo was kocham i nigdy nie mogłam sobie wyobrazić lepszych czytelników❤️ Niestety teraz wattpad usunął wiadomości, ale pamiętajcie, jeżeli będziecie chcieli się wygadać możecie śmiało napisać do mnie na IG: satans_affair_ Konto jest prywatne ale będę sprawdzać kto chce mnie obserwować więc na pewno was dodam❤️ Ja wam życzę miłego dnia/nocy/wieczorku i pamiętajcie kochani, po burzy zawsze wychodzi słońce. Jeżeli będzie się coś dziać, zawsze pomogę wam rozchmurzyć niebo❤️

My Happiness | Jujutsu Kaisen StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz