DOBRA MACIE WY
Perspektywa N'a:
Gdy udało mi się uspokoić Uzi poszedłem skończyć jedzonko. Postanowiłem zrobić kanapki z pastą jajeczną. To mój specjał nawet V go lubi! Więc mam nadzieję że Uzi też polubi.
Wyjąłem jajka, ugotowałem i pokroiłem na drobne kosteczki i wymieszałem z majonezem i trochę rozgniotłem. (XD PRZEPIS UPOŚLEDZIKA (czyli mojego autorstwa ofc))
Gotowe! (I WSPANIAŁE DANIE BEZ KONSERWANTÓW)Ułożyłem wszystkie kanapki na talerze i wszedłem na schody. Najpierw poszedłem do V, bo znając życie jest najbardzej głodna z naszej trójki. Potem oczywiście do naszej nowej współlokatorki. Zapukałem (tak tylko do Uzi się puka V nie ma prywatności :[ )
Nie odpowiedziano mi więc czekałem. czekałem... Czekałem... CZEKAŁEM.... Aż nie wytrzymałem więc wszedłem do środka. Okazało się że Uzi ma słuchawki😌. Typowe. Tańczyła sobie na środku pokoju. Nawet ładnie jej wychodziło. Tak stałem w drzwiach aż w mnie zauważyła. Tak podskoczyła że myślałem że wybuchnie! 😱Perspektywa Uzi:
-CO TU ROBISZ?!?!?
-Przyszedłem dać kanapki pukałem ale nie słyszałem odpowiedzi więc się zmartwiłem i wszedłem do środka... przepraszam😢.
Wszystko jasne. Ćwiczyłam sobie tańce z tik toka bo mi się nudziło. Te słuchawki które miałam są widocznie aż takie dobre. Dziwne ze takie tanie były... Dobra z resztą:
-Dobra życie. Daj te kanapki spróbować jestem ciekawa czy dobre.
N'uś podał mi kanapki żebym mogła zjeść i patrzył na mnie z niepewnością. Wzięłam gryza😱! TO BYŁO TAKIE DOBRE ŻE SIĘ PRAWIE ZESRAŁAM!!! Zjadłam praktycznie w 3 sekundy-YAYAYAY smakuje! - powiedział z radością.
- MEGA DOBRE - bo to prawda*Time skip do wieczora*
Poszłam się do łazienki się umyć. Zanim to zrobiłam N oprowadził mnie po domu żebym umiała tu trafić.
Poszłam się myć.——————————————————
Bardzo mało, ale lepiej coś niż nic
277 słów✨
![](https://img.wattpad.com/cover/367282619-288-k360030.jpg)
CZYTASZ
N x Uzi☆彡 "Razem na zawsze"
HumorHistoria dronów. Jeden dron roboczy ma na imię Uzi, i postanawia uciec z domu. Wkoncu na drodze czeka ją niebezpieczeństwo i przy tym poznaje nowego kolegę... [moja pierwsza książkę proszę nie hejtujcie, jest tam trochę błędów orto Alę jak to się m...