(Back from dead back from dead I am back from dead back from dead xDD Caramelka wraca bo wenę miała)
Perspektywa N'a:
*wcześniej*
Ehhh. Obudziłem się dość wcześnie. Uzi spała ze mną. Było mi taaaaakk miło....
Cieplutko.... AAA NIC NIE MÓWIĘ 0-0
Szybko wyskoczyłem i się zarumieniłem. Trochę dziwne myśli wskoczyły mi do głowy... (nie to nie to >:( )
Chodziarz szkoda że wyszłam bo ciepło mi było. :< Meh życie.Poszedłem na dół żeby zrobić sobie ciepły olej tak na obudzenie. Postanowiłem też zrobić jeden dla V. Znając życie coś tam kombinuje w pokoju...
Wstawiłem olej i czekałem jakieś 3 minutki. I gotoweee :D. A no tak. Jeszcze Uzi coś muszę dać. Wziąłem czekoladę bo każdy lubi czekoladę. (Przynajmniej każdy kogo znam)
Wszedłem na górę. Na początku po cichu wszedłem do pokoju Uzi i na jedną z szafek odłożyłem czekoladę. Hihihihihi później będzie miała zagadkę od kogo. Chcę zobaczyć jej reakcje.
No i oczywiście poleciałem bo mi się nie chciało chodzić do V. Grała w fortnite. W sumie czego ja się miałem spodziewać.
Robienia hobby Horse?-dobry V!!!- powiedziałem głośniej. Miała słuchawki chciałem żeby usłyszała.
-CO TAK KURWA WRZESZCZYSZ DEBILU WALONY GÓWNIARZU PRZEGRAŁAM >:O.-
Odpowiedziała. Ah klasyka.. te dzieci zawsze ponosi adrenalina 😌.
-Masz picie... i już, sobie idę, papa!!! - nerwowo dodałem i zabrałem się do siebie.
- o dziękuję :3 - odpowiedziała słodko V. Ma dziwne poczcie humoru.Gdy wszedłem do pokoju usłyszałem dziwny huk. To było coś na dole. Wyszedłem z pokoju i zastałem tam V.
- To byłaś ty? -spytałem lekko zestresowany.
-Nie. Myślałam że to ty... - V wyglądała teraz niepokojąco.
-W..Wydaje mi się że słyszałem to na..na dole- dodałem.Postanowiliśmy z V że zejdziemy razem. V była uzbrojona w piłę, a ja w ninga gwiazdki.
Szliśmy na dół... powoli i ostrożnie.
Na dole zastaliśmy nic... oprócz zbitego wazonu. To było dosyć dziwne bo przeciesz tak z szafki pod ścianką sam spadł?Przed nami nagle pojawiła się fioletowo-włosa dziewczyna. Wyglądała trochę znajomo...
CZY TO NIE CZASAMI ZŁA KOLEŻANKA UZI?!?! CO ONA CHCE 😭.-Co chcesz psycholko?!- zapytała V.
- Zemxsty :3.
-JAKIEJ KURDE ZEMSTY.- odpowiedziałem jej.
- Nie musisz wiedziecxc :3- ta gościowa zaczęła nas gonić po całym dole prawie go zbombardowaliśmy. Jakimś cudem ta baba nas przechytrzyła! Gdy nieparzyłem herbatę dolała trutkę i oby dwoje zemdleliśmy...—————————————————-
Napisała bym więcej ale oczy mnie boląą.
373 słowa 💕✨😌
CZYTASZ
N x Uzi☆彡 "Razem na zawsze"
HumorHistoria dronów. Jeden dron roboczy ma na imię Uzi, i postanawia uciec z domu. Wkoncu na drodze czeka ją niebezpieczeństwo i przy tym poznaje nowego kolegę... [moja pierwsza książkę proszę nie hejtujcie, jest tam trochę błędów orto Alę jak to się m...