Szykuj pięści

"Rozdział 11-Telefon"

Pewnego dnia Ewa dostała telefon od nieznanego numeru.

Ewa: (odbierając) Halo?

Głos w słuchawce: (szeptem) Cześć, Ewa. To ja, Piotr.

Ewa zamarła.

Ewa: (drżącym głosem) Piotr? Ale jak to możliwe? Ty jesteś w więzieniu!

Piotr: (śmiejąc się) Och, głuptasie. Myślisz, że więzienie może mnie powstrzymać?

Ewa: (przerażona) Czego chcesz?

Piotr: Chcę tylko porozmawiać.

Ewa: Nie mam o czym z tobą rozmawiać!

Piotr: Och, ależ masz. Mam dla ciebie niespodziankę.

Ewa poczuła, że mdłości podchodzą jej do gardła.

Ewa: Jaką niespodziankę?

Piotr: Dowiesz się wkrótce.

I rozłączył się.

Ewa była przerażona. Wiedziała, że Piotr jest zdolny do wszystkiego. Musiała ostrzec Jana i dziewczyny.

Zadzwoniła do Jana i opowiedziała mu o telefonie.

Jan: (poważnie) To nie wróży dobrze. Musimy być ostrożni.

Jan natychmiast skontaktował się z policją i opowiedział im o telefonie Ewy. Policja rozpoczęła śledztwo i zwiększyła ochronę dziewczyn.

Dziewczyny były przerażone, ale wiedziały, że muszą być silne. Nie mogły pozwolić, żeby Piotr zniszczył im życie.

Policja przesłuchała Piotra w więzieniu, ale nie chciał powiedzieć, co miał na myśli, mówiąc o "niespodziance" dla Ewy.

Policjant: Piotrze, wiemy, że coś planujesz. Lepiej powiedz nam, co to jest, zanim ktoś ucierpi.

Piotr: (uśmiechając się) Nie powiem wam nic.

Policjant: Dlaczego nie?
Piotr: Bo nie.

Policja była zirytowana, ale nie mogła nic zrobić. Piotr miał prawo milczeć.

Tymczasem dziewczyny były coraz bardziej przestraszone. Nie wiedziały, co Piotr planuje, ale czuły, że coś złego się wydarzy.

Ewa: (do Magdy) Co mamy robić?

Magda: (rozpaczając) Nie wiem. Ale musimy być przygotowane na wszystko.

Dziewczyny zaczęły przygotowywać się na najgorsze. Zablokowały drzwi i okna w swoich domach. Kupiły też gaz pieprzowy i paralizatory.

Jan również był zaniepokojony. Wiedział, że Piotr jest niebezpieczny i że nie cofnie się przed niczym, żeby skrzywdzić dziewczyny.

Jan: (do dziewczyn) Musimy być czujni. Jeśli zauważycie coś podejrzanego, natychmiast mnie powiadomcie.

Dziewczyny obiecały, że tak zrobią.