"Rozdział 17-Teraz

3 2 0
                                    

Teraz..

Następnego dnia Ewa i Jan udali się na policję, aby złożyć zeznania. Policjanci byli pod wrażeniem odwagi Jana i podziękowali mu za pomoc w schwytaniu Piotra Głowackiego.

"Jesteśmy naprawdę wdzięczni za pańską pomoc, panie Janie" - powiedział jeden z policjantów. "Dzięki pańskim zeznaniom mogliśmy zamknąć tę sprawę i doprowadzić tego niebezpiecznego przestępcę przed oblicze sprawiedliwości."

"Cieszę się, że mogłem pomóc" - odpowiedział Jan. "Ważne jest, aby tacy ludzie jak Piotr Głowacki byli ujęci i ukarani za swoje czyny."

Po złożeniu zeznań Ewa i Jan mogli w końcu odetchnąć z ulgą. Piotr Głowacki został uwięziony i nie mógł już nikogo skrzywdzić.

"To było straszne przeżycie, ale jestem szczęśliwa, że wszystko dobrze się skończyło" - powiedziała Ewa do Jana. "Dzięki tobie Piotr Głowacki nie skrzywdzi już nikogo."

"Wiem" - odpowiedział Jan. "Jesteśmy szczęściarzami, że udało nam się wyjść z tego cało."

Ewa i Jan wrócili do swojego normalnego życia, ale nigdy nie zapomnieli o tym, co się wydarzyło. Przeżyli traumatyczne doświadczenie, ale wyszli z niego silniejsi niż kiedykolwiek.

Po wszystkim Ewa zadzwoniła do dziewczyn Oli, Zosi i Magdy, aby podzielić się z nimi dobrą wiadomością.

"Cześć dziewczyny!" - powiedziała Ewa przez telefon. "Mam dla was wspaniałe wieści! Piotr Głowacki został złapany i skazany na dożywocie!"

Dziewczyny były zachwycone.

"Wow, to niesamowite!" - krzyknęła Ola. "Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło."

"Tak, to była straszna sytuacja, ale jestem szczęśliwa, że udało wam się wyjść z tego cało" - dodała Zosia.

"Dzięki dziewczyny" - powiedziała Ewa. "Jestem taka szczęśliwa, że mam was."

Dziewczyny rozmawiały jeszcze przez chwilę, ciesząc się z dobrej wiadomości i wspierając się nawzajem. Wiedziały, że przeszły przez wiele, ale były gotowe stawić czoła przyszłości razem.

Szykuj pięści Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz