20. Bracia Taylor

129 3 0
                                    


                              Olivia
                       11 listopada 2021

Stałam nad trumną i czułam wzrok zebranych tu ludzi, czekali aż wygłoszę swoją mowę.

Wzięłam głęboki wdech, popatrzyłam na dwójkę przyjaciół i zaczęłam mówi:

– Lucas, był moim przyjacielem, chłopakiem i ogromnym wsparciem. – powiedziałam, łamiącym się głosem. – Pamiętam jak, kiedyś zabrał mnie na cmentarz, żeby pokazać mi grób swojego brata. Było mi go tak cholernie przykro, bo obaj nie zasłużyli na taki koniec. Jeszcze nie dawno, pocieszał mnie na pogrzebie moich rodziców, a teraz? Stoimy nad jego trumną. Miał tylko dziewiętnaście lat, to za mało. Nikt nie zasłużył na to. – otarłam z policzków łzy. – Jeśli Lucas, mnie słyszy to chce ci powiedzieć, kochanie, że brakuje mi ciebie jak, cholera, mam nadzieję, ze jesteś już szczęśliwy, bo bracia Taylor, w końcu są razem. – skończyłam mówić, a z mojego gardła wyrwał się szloch.

Parę minut później patrzyłam, jak trumna Lucasa, zostaje spuszczona do ziemi.

Nie było nam dane, mieć Happy end, jak w książkach bądź w filmach. 

Ale wiem jedno, bracia Taylor znowu są razem. Szczęśliwi.

Po prostu nie było nam dane, skończyć razem.

————————————————————————

Hejka kochani! Witam was w rozdziale dwudziestym! 

Ostatnim rozdziale dylogii „Forever" !

Swoimi odczuciami możecie się podzielić w komentarzach!

Do następnego 🌹.

Ig: Xponetka
Tiktok: Books.by.poneta

[ 201 słów ]

Forever Lie| KOREKTA Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz