Poniedziałek 8:30
Pov Wika:
Obudziłam się. Chłopaków już nie było najprawdopodobniej poszli do szkoły. Ja nadal nie wierzyłam że Hania mogła pomyśleć w ogóle że zdradzam Patryka z Świeżym. Było mi okropnie przykro. Postanowiłam że pójdę spać.
16:05
Pov Wika:
Nie miałam co robić. Nadal myślałam o tej całej sprawie. Zaczęłam rozumieć że Świeży zaczyna mi się podobać. ALE CZEMU. Cały czas zadawałam sobie to pytanie.
*pukanie do drzwi*
W: Cz- Hania
H: Hej
W: Wejdź
H: Przepraszam Cię bardzo musiałam źle zrozumieć to co słyszałam. Nawet jeżeli podobał by Ci się Świeży to może przecież ale wtedy byś nie mogła być z Patrykiem. Mi się już Świeży nie podoba. Przepraszam że tak zareagowałam. I wszyscy Cię przepraszają.
W: Uff już myślałam że się obrazisz na mnie do końca mojego życia za to że zrobiłam w sumie nic XD.
H: To było głupie. Przyjdź do mnie dzisiaj na noc. Będzie też Julita I Fausti.
W: Przecież jutro szkoła
H: No właśnie nie Pani powiedziała że jest wolne bo mają wymieniać drzwi w każdej sali i nowe tablice zamontować.
W: O to super będę. Na którą?
H: 18:30.
W: Dobra to pa
H: Papa18:15
Pov Wika:
Już jestem wyszykowana do Hanii. Nie mogę się doczekać. Nadal myślę o tym czy Świeży mi się podoba. Nawet jeśli powiedziałabym to Hanii. Ale narazie nie. Muszę być pewna tego co czuję. Narazie jest mi dobrze z Patrykiem. Nie mam zamiary tego zmieniać.
18:35 Dom Hanii
W: Cześć
H: Hejkaa
W: Dziewczyn jeszcze nie ma?
H: No właśnie ich nie będzie.
W: Czemu
H: Nwm powiedziały że nie mogą.
W: A no dobra*usiadły w salonie*
W: Muszę Ci coś powiedzieć
H: No dawaj
W: Bo..
H: Podoba Ci się Świeży
W: Co skąd wiesz... no może trochę
H: Słuchaj ja widzę jak na niego zerkasz czasami. On zerwał ze mną dla ciebie.
W: Nie jesteś zła
H: Nie no co ty. Tylko jeżeli będziesz z nim to powiedz mi to pierwszej. Słuchaj dla mnie ważne jest to żebyś Ty też była szczęśliwa.
W: Narazie się nie martw. Jestem z Patrykiem. Ten związek jest cudowny nie mam go zamiaru zmieniać.
H: No to super bo pasuje Cię do siebie z Patrykiem
W: Haha dzięki
H: Dobra to chodź zrobimy wspólnie pizze
W: Dobra idę21:14
H: Super nam wyszła ta pizza.
W: Rell idealna
H: Muszę Ci też coś powiedzieć.
W: No dajesz
H: Zaczął mi się podobać Przemek
W: Ooo serio ale fajnie
H: No nwm
W: Musisz do niego zarywać
H: Myślisz?
W: TAKK
H: No to może kiedyś zobaczymy. Zapomniałam Ci powiedzieć w czwartek lecimy do Chorwacji z klasą na tydzień. Musimy przynieść zgody i pieniądze na pojutrze.
W: No dobra ile?
H: 1050 zł a tu masz zgodę
W: Dobra dzięki. Tylko kto ma mi podpisać jak rodzice w delegacji.
H: Pani mówiła że możesz im powiedzieć że mają do niej zadzwonić.
W: No dobra*gadały*
1:25
H: Idziemy spać
W: No poszłabym już
H: To dobranoc
W: Dobranoc506 słów
Kolejny Part nwm kiedy ale od razu będzie skip do wycieczki.
CZYTASZ
To nie może być prawda||| genzie
Fiksi RemajaPewnego dnia do klasy 3b dołącza Wiktoria Bochnak od razu zauważa swojego przyjaciela z podstawówki Bartka Laskowskiego. Jest szczęśliwa że już od początku roku będzie miała kogoś wsparcie. Lecz to co wydarzyło się później odwróciło ich życie o 180...