3. Kocham cię bardziej niż wczoraj

753 37 18
                                    

IG: Innaaleinaczej.booktook

Tiktok: Innaaleiaczej

JASON

Stałem bez ruchu i patrzałem jak odchodziła . Deszcz smagał moją twarz niczym bicz . Wiedziałem ,że nie chciała mnie widzieć , ale i tak warto było spróbować , bo cieszyło mnie każde słowo jakie wypowiadała w moim kierunku , nawet jeśli było obelgą , na którą oczywiście zasłużyłem . Wiem, że ją zraniłem , wiem , że cierpiała , ale nie miałem innego wyboru .

Od dwóch lat codziennie marze o tym by móc powiedzieć jej prawdę . Chcę patrzeć w jej oczy i widzieć w nich miłość a nie pogardę i chłód .

Prawda jest taka , że nie wróciłem bo miałem taki kaprys , wróciłem bo sytuacja mnie do tego zmusiła , ale skoro już tu jestem to będę ją chronił tak długo jak zdołam .

Czekam aż Emma zniknie za rogiem i powoli ruszam jej śladem . Zachowuję się jak pierdolony stalker, ale to dla jej bezpieczeństwa , chodź sama nie zdaje sobie sprawy , że coś jej grozi , i niech tak zostanie , chcę zapewnić jej spokój jak najdłużej . Pewnego dnia dowie się o wszystkim , ale jeszcze nie teraz .

Dopóki jest bezpieczna mogę nosić miano czarnego charakteru .

Dziewczyna schodzi schodami w dół kierując się do metra , idę kilka metrów za nią usiłując nie rzucać się w oczy . Próbuję wmieszać się w tłum ludzi , którzy spieszą się do swoich domów . Kiedy Emma dociera do stacji i czeka na przyjazd metra , przyglądam się jej z daleka .

Jest tak samo piękna co dwa lata temu, o ile nie piękniejsza . Rude włosy ma upięte w koński ogon , czarna sukienka przyciąga pożądliwe spojrzenia mężczyzn , którym bym z chęcią teraz przypierdolił za samo przebywanie w jej pobliżu , mimo , że nie mam do niej żadnych praw, nie jest moja , już nie . Gdy rozgląda się na boki zauważam , że ma rozmazany makijaż , nie wiem czy od płaczu czy może deszczu . Wiem , że przepłakała przeze mnie nie jedną noc , mimo , że nie byłem wart choćby jednej z jej łez .

Nadjeżdża metro , wsiadam do środka , duża ilość ludzi pozwala mi zniknąć w tłumie, ale dla bezpieczeństwa naciągam kaptur swojej czarnej bluzy , która jest kompletnie przemoczona . Gdy widzę jak Emma siada i z torebki wyciąga książkę na moje usta wstępuje delikatny uśmiech . Zawsze kochała czytać , cieszę się że wciąż to robi , że nie straciła tej części siebie .

Po kilkuminutowej podróży Emma wysiada na swojej stacji , podążam więc za nią rozglądając się jednocześnie dookoła . Chociaż nie wiem czego właściwie wypatruje . Ten skurwiel może i jest psychopatą , ale nie jest głupi . Nie napadanie jej kiedy ktoś jest w pobliżu , będzie czekał aż zostanie sama , nie możemy do tego dopuścić .

Nagle Emma zatrzymuję się i powoli odwraca w moją stronę .

Kurwa .

W panice robię jedyną rzecz jaka przychodzi mi do głowy i rzucam się w krzaki po mojej lewej stronie , tracę równowagę i upadam, boleśnie obijając sobie tyłek , na szczęście przejeżdżający samochód i ulewny deszcz maskują hałas mojej kompromitacji .

Wstaje cicho i wychylam głowę , Emma idzie przed siebie , jednak już szybszym tempem.

Rano też o mało co nie wpadłem . Muszę być ostrożniejszy inaczej wystąpi o nakaz zbliżania się . Wchodzę na chodnik i z resztką godności jaka mi została ruszam za nią .

Przechodzę na drugą stronę ulicy i podążam za nią jeszcze kilka metrów , oddycham z ulga gdy widzę jak wchodzi do domu . Stoję przez chwilę w miejscu . Nagle moją uwagę przyciąga ruch .

Perfectly Mismatched #2 [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz