4. Zrób ze mną co chcesz

859 43 24
                                    


Instagram :Innaaleinaczej.booktook

Tiktok: Innaaleinaczej



Od mojego ostatniego spotkania z Jasonem minął tydzień . Do mojego życia wrócił względny spokój . Względny, bo mieszkanie z moimi przyjaciółmi do spokojnych nigdy nie należało .

Jestem właśnie w trakcie przygotowywania sobie kawy gdy słyszę przerażający huk . Gdyby nie to , że jestem przyzwyczajona to pewnie pędziłabym sprawdzić co się dzieje .

-To cię nauczy nie ruszać moich rzeczy, troglodyto !

-Tylko pożyczyłem!

-Miałeś nie wchodzić do mojego pokoju , jesteś na mojej czarnej liście Monroe!

Po chwili słyszę kolejny huk a potem nastaję cisza . Biorę kubek z parującą kawą i upijam łyk . Od razu czuję jak mój organizm budzi się do życia .

Do kuchni wchodzi Violet , po jej minie poznaję , że daleko jej do dobrego humoru .

-Nie uwierzysz co zrobiła ta gangrena !- krzyczy wzburzona a ja próbuję ukryć uśmiech .

-Znowu używał twojego szamponu ?

-Nie.

-Hmm, używał twojego kremu do depilacji ?

-Nie, schowałam go po ostatnim razie .

Parskam śmiechem prawie oblewając się kawą .

-Poddaję się , co zrobił tym razem ?

-Wlazł do mojego pokoju , zabrał mój krem do twarzy, który swoją drogą kosztuję dwieście dolców, i zużył pół opakowania .

Zaczynam się śmiać tak mocno , że do oczu napływają mi łzy . Violet sięga po kubek i włącza ekspres .

-To nie jest śmieszne , wnioskuję o usunięcie go z tego domu - mówi Vee i siada obok mnie przy stole .

-Wniosek odrzucony , znowu , ale niezła próba .

Vee prycha.

-Kiedyś mi się uda .

Rzucam jej pobłażliwe spojrzenie . Bawi mnie zachowanie tej dwójki . Tyler ewidentnie chcę czegoś więcej , ale nie potrafi albo nie chce tego pokazać , więc wkurza ją na każdym kroku żeby zdobyć jej zainteresowanie , Violet natomiast ciągle na niego narzeka, ale dobrze wiem , że lubi go bardziej niż chciałaby przyznać . Obydwoje są dziecinni , według mnie już od dawna powinni być razem. Kiedyś nawet odbyłam rozmowę na ten temat z Tylerem , powiedział wtedy , że nie nadaję się do związku .

-Co ci się uda?

O wilku mowa .

Do kuchni wchodzi Tyler , w samych bokserkach . Przyglądam się reakcji Vee , która robi się cała czerwona gdy bezczelnie gapi się na jego ciało .

-Zabić cię we śnie -mówi do niego i odwraca wzrok .

-Zapraszam ,śpię nago - śmieję się Ty , podchodzi do mnie i całuję mnie w policzek na powitanie .

- Fuj, nie musiałam tego wiedzieć - krzywię się a on puszcza mi oczko .

-Jesteś głupi - mówi Vee i podchodzi do ekspresu po gotową kawę , Tyler zabiera kubek z jej ręki i upija łyk .

-Może i jestem głupi , ale za to mam świetnie nawilżoną cerę , dzięki za krem , Aniołku - tarmosi jej włosy

-Jesteś chodzącym bólem głowy , Monroe , zrób mi przysługę i wypierdalaj stąd, najlepiej w podskokach i tańcząc makarene .

Perfectly Mismatched #2 [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz