Amante

2 1 0
                                    

Biorę zapalniczkę do ręki

Kolejna paczka jest jak dawka rtęci

Wokół mnie szary dym się kłębi

Zaraz zacznie się czas udręki


Moje płuca już się palą

Moje inne narządy się żalą

Dym i uczucia źle doradzają

Moje myśli i tak Ciebie wychwalają


Bo jesteś dla mnie jak papierosy

Wprowadzasz mnie w stan pogrzebowy

A jednak masz smak cukierkowy

Wprowadzasz mnie w stan alarmowy


Zabijasz mnie jak ten dym

A jednak pisze o Tobie kolejny rym

Zabijasz mnie uczuciem swym

A jednak moje serce zmienia swój rytm


Niestety już się uzależniłam

Dla Ciebie swoje wnętrze zmieniłam

Dla Ciebie kolejna paczkę kupiłam

Dla Ciebie wszystkich wokół siebie skrzywdziłam 

Pąki naszych kwiatówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz