Moje skrzydła stały się wyblakłe
Moje skrzydła są niezauważalne
Wokół sam kurz i piach
Wokół duży huk i strach
Pośród ludzi pełnych nienawiści latam
Pośród krwi i łez fruwam
Z trudem swoje barwy nakładam
Z trudem pocieszenia szukam
Jestem mały pośród tej bitwy
Jestem słuchaczem cichej modlitwy
Jestem jedyną pięknością tutaj
Jestem przy nich gdy mówią "zaufaj"
Czy ja jestem tego wszystkiemu winien?
Czy to moje skrzydła sprawiły?
Czy ludzie znowu pokłóciło się o smak wisien?
Czy dwie strony kiedyś do pokoju kwapiły?
Chcę stąd uciec by znowu być piękny
Chcę nieść nadzieję i spokój
Chcę stać się bardziej mężny
Chcę aby zakończył się ten brzydki bój

CZYTASZ
Pąki naszych kwiatów
PuisiMój pierwszy amatorski tomik poezji. Poznajcie bliżej moją wrażliwość, Poznajcie bliżej zapach wiosennych kwiatów.