Podjechałam już pod posesję Rafe'a Cameron'a. Patrzałam na jego dom z przerażeniem. Nie wiedziałam czy to dobry pomysł. W trakcie zauważyłam jak ktoś przesuwa firany był to Rafe. Spanikowałam i odjechałam bardzo szybko. Nie uważałam na drodze gdyż moje myśli pochłonął młody Cameron. Przez moje zamyślenie wjechałam na drugi pas i wjechałam w auto, które jechało z naprzeciwka. Wszędzie była krew, oczy zaczynały mi się zamykać, a w ostatnie sekundzie zauważyłam znajoma twarz.
Pov Rafe
Usłyszałem auto, które zapewnie zatrzymało się naprzeciwko mojego domu. Uznałem, że zajrzę zza okna. Odsłoniłem firanę, a mi się ukazała Zoe. Moja ukochana, bardziej już była, ale może kiedyś będzie coś jeszcze. Chwile na siebie patrzeliśmy, ale niestety Zoe dosyć szybko odjechała. Chciałem wiedzieć gdzie jedzie oraz co się stało, że przyjechała pod mój dom.
Szybko podbiegłem do kuchni i wziąłem kluczyki od auta, a następnie wybiegłem z domu, nawet go nie zakluczając weszłam do auta i zacząłem ją gonić. Na chwile zniknęła mi z polu widzenia, ale jak dodałem trochę gazu zauważyłem jej auto, które się zderzyło z drugim. Przeraziłem się skierowałem auto na pobocze i włączyłem awaryjne. Wybiegłem z auta i do niej podbiegłem. Widziałem jej piękną twarz, ale była cała w krwi. Spojrzała się na mnie i odpłynęła. Zadzwoniłem pod numer alarmowy i po jakiś 10 minutach już byli wszyscy. Zaczęli ją wyciągać z auta i wynosili Zoe do karetki podbiegłem do nich by się zapytać do jakiego szpitala jadą.
- Przepraszam. Do jakiego szpitala ją zawozicie? - zapytałem
- A kim pan jest? - zapytał ratownik
-Nie wiedziałem co powiedzieć to uznałem, że skłamię - Jej narzeczonym. Mieliśmy za 2 tygodnie wziąć ślub.
CZYTASZ
Nie Myśl Że Odejdę // Rafe Cameron
Storie d'amoreJest to kontynuacja książki "Po prostu płotka" ##WOLNO PISANE## ××××××××××××××××× Rozpoczęcie: 24maja2022 Koniec: ....? ×××××××××××××××××
