przykro mi

387 8 1
                                    

Borys- ale się nie mogę doczekać wakacji

Santia - też borysku

Podeszła do niego i go przytuliła

Santia - kocham cię

Kiedy santia i Borys siedzieli razem usłyszeli krzyki z pod domu

Santia - o nie to moi rodzice

Borys-chodź szybko do nich

Zbiegając na dół usłyszeli huk
Wybiegli na dwór i zobaczyli auto rodziców Santi leżące w rowie

Santia - NIEEEE MAMOO TATOOO

santia chciała podejść ale Borys ją zatrzymał

Borys- sanitka leć po gawronka a ja podejdę ostrożnie do auto

Santia - dobrze

Pobiegła do gawronka a Borys podbiegł do auta i zauważył że przód auta się zaczął palić
I odrazu zadzwonił na 112 przyjechali najszybciej jak się Da

Gawron-co tu się stało

Borys-wasi rodzice mieli wypadek

Santia - ja idę do nich

Borys-nie bo się pali

Gawron-co z nimi oni żyją

Po chwili podeszli do nich policjanci

Policjant - kto tu jest z rodziny

Santia- ja co z mamą i tatą

Gawron-i ja

Policjant - ratownicy próbowali ale nie udało im się uratować waszych rodziców macie jakąś bliską rodzinę

Gawron - nieeee jak to tak mamy babcie

Santia-nie błagam nie

Borys - przykro mi sanitka

Przytulił ją bardzo bardzo mocno miął tydzień odbył się pogrzeb rodziców Santi i gawronka od tygodnia mieszkają z babcia ale również rozpoczęły się wakacje

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 08 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Santiago x borygaaaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz