romantycznie

560 13 1
                                    

Santia - dziękuję ci Borys
*Tak czy siak wiem że jestem gruba i to nic nie zmieni*

Borys - chcesz coś obejrzeć i zjeść

Santia - no w sumie można coś obejrzeć

Borys-zamawiamy coś

Santia -jeśli masz ochotę to zamów

Borys - a ty nic nie chcesz

Santia- nie jestem głodna

Borys -no okej jak coś to zamówię też dla ciebie na później

Santia -ale po co

Borys - bo jest pora obiadowa jak teraz nie zjesz to zjesz na kolację

Santia- yhm

Santia wiedziała że nie będzie w stanie zjeść jedzenia więc skłamała
, Borys zamówił i po 20 minutach było

Borys -ide odebrać

Santia- yhm

Poszedł na dół wziął jedzenie i szedł w stronę schodów

Gawron-a ty co tu robisz

Borys -jedzinie niosę dla Santi

Eliza-o w końcu zje bo od rana nie jadła

Borys-co jak to mamy 15

Eliza-no

Borys -pogadam z nią

Eliza- a co będziecie robić

Borys- oglądać filmy

Eliza-o to przyjdziecie do nas

Borys - no spoko

Borys szedł przejęty do pokoju santi

Borys -jestem

Santia - o fajne oglądamy

Borys-i jemy

Santia-ja nie jem

Borys -ale od rana nie jadłaś

Santia*z kąd on wie*

Borys - możemy obejrzeć ale idźmy na dół

Santia-okej

Borys wziął Santie za rękę i szli na dół

Santia- oooo hejka elizkaaa

Eliza- o hej kochana siadaj

Siedzieli tak Gawron Eliza Santia i Borys

Gawron- to co oglądamy

Santia- w głowie się nie mieści

Eliza - takkkk

Oglądali aż nagle santia zasnęła
Oparta o Borysa

Gawron - uuuuuu

Borys- cicho bo ja obudzisz

Eliza- to chyba czas żebyśmy poszli gawron do twojego pokoju

Gawron -tez taka sądze

Poszli i Borys połozył się spać i sali wtuleni w sobie

Santiago x borygaaaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz