☆Stars☆ Edgar x Colette

5. nowi przyjaciele i miłośc tak zwany edgar

Odlacze się od banzu ja nie pasorzyt
___________________________________________Kiedy wruciłam do domu pomyślałam że może porysuje. Gdy usiadłam nie mogłam się skupić myślałam tylko o Edgarze
- ahhh ten Edgar jaki on jest hot ahhhh-powiedziała Trixie
- Jezu jest Mój i tylko Mój Trixie..- powiedziałam wkurzony głosem Colette
- time skip -
Jedyne co narysowałam to Edgara z pudełkiem w kształcie serduszka z kokardą
Poszłam spać
Obudziłam się o 02:23 przez dzwonienie telefnu był to edgar nwm dlaczego mój kochany Edgar oczyma ja myślę ._.
- Colette potrzebuje pomocy !! -
-dajesz - powiedziałam sennym głosem
-ktoś jest u mnie w domu Bibi i GUS ( bo tak truoszku zapomniałem o dym amogusie) śpią a ja walczę o przeżycie -
-dobra, dzwonię na policję-powiedziałam
-kocham cię - powiedział chyba
ironicznie ale nie sądze ._.
Policja przyjechała jakoś 5 min później, jak na polskie standardy to szybko, tak btw mieszkamy w Gdyni na redłowie ( pozdrawiam ludzi z Gdyni też tam mieszkam :3✌️)
Www q przyjechała to odrazu biegłam do Edgara jego mamy nie było , siedział pod drzwiami razem z gusemagusem i Bibi serio jest jego siostrą ._. podbiegłam do Edgara i go przytulilam
- Jezu żyjesz - sapytałam z rumieńcem
- pytała mnie o to policja 30 razy to chyba tak, brakowało mi cb -
Fajnie się poczółam jak to powiedział <3
- zaśniesz jeszcze dziś czy nie - zapytałam
Zobaczyłam Bibi jak się na nas dziwnie patrzy GUS też
- tak dam - powiedział
-Jak coś to dzwoń-
Wruciłam do domu gdy otworzyłam drzwi zastałam ciocie Lolę nie spodziewałam się jej
-mi querido cariño- powiedziała
- hola tía-odpowiedziałam
-czemu o tak późnej godzinie wracasz do domu?-
- u kolegi byli wlamywacze i musiałam mu pomóc -powiedziłam z rumieńcem
- dobrze zaraz mi opowiesz , wejdź do środka-
Jakieś pół godziny później opowiedziałam jej wszystko o zarumieniu do Edgara
- Colciu jeśli ci się podoba chcesz znim spędzać czas i to to jest milość na przykład ja tak się poznałam z wiekiem grey'em a tak propo przyleci za tydzień dobra leć spać bo jutro szkoła ( czytaj zakład karny dla nieletnich psychopatów 👍) poszłam spać o 05:03 myśląc o edgrze
Obudziła mnie ciocia Lola
Spytała co się stało bo byłam cała czerwona odrazu powiedziałam że wie  i poszłam się ubrać ubrałam się w moją ulubioną bluzę ,mój czerwony mundurek
I bardzo ciemne fioletowe spodnie z różowmym paskiem takie same ma Edgar tylko że menskie .
Zeszł szybkim krokiem na dół zrobiłam sobie kanapki jabłko i kabanos ( to jest dobre naprawde ale tylko drobiowe)
Wyszłam i znalazłam kitku nie miał żadnej obroży więc go wzięłam poprosiłam ciocie by pojechała do weterynarza wyszłam x2
Teraz poszłam do szkoły zauważyłam zielonowlosą i rudego całujących się
- no to czas na nowy ship - powiedziałam pod nosem ale najpierw muszę się dowiedzieć kto to
Doszłam do szkoły i zauważyłam pana Bodzia brodzika zbrojnego inaczej pana od wf i sobie przypomniałam sobie o 3 wf'ach bez edgara trzy godziny
Spotkałam Edgara gadjącego z fangiem o jakieś dziewczynie która podoba się edgarowi straciłam już nadzieję... Uciekłam do łazienki zapłakana. Zauwarzyłam Mandy chciała mi pomóc pytała co się stało
- ej cześć Colette co się stało??-
-E-edgr Mój  crush kocham go gada o innej i boję się że nie mam już szans kocham go -
- dobra Chester nie podsłuchuj tylko idź gadaj z Edgarem i fangiem o której z debilek gadają -
- tak jest kochana - powiedział rudzielec
- t-to jest twój chłopak??-
-tak- kocham go ale ciągle muszę go mieć na smyczy :|
Chester sobie poszedł a ja nadal sapłakana rozmawiając z Mandy
Kiedy spuźnione biegłyśmy na matmę zapomniałam zmyć makijażu z twarzy by nie było że płakałam .-.
Musiałam usąść z Edgarem nadal go kocham ale mnie zranił więc nie wiem
- ej Colette wszystko dobrze?- zapytał
-tak wszystko dobrze-
- płakałaś tak bo prypomnałam sobie o rodzicach ale wszystko wporzątku
Po lekcjach Mandy powiedziała że nic się nie dowiedziała tylko że ma super charakter trochę mało mi to daje
Okazało się że Chester dobrza za się z fangiem więc zaprosił na nockę mnie Edgara fanga Mandy Janet i siebie >:]
Będze jutro czyli w piątek
Wruciłam do domu tak pomyślałam jeśli ciocia Lola jest moją prawdziwą ciocią
Więc muszę się dowiedzieć kim byli moi rodzice
- hola tía-
- hola ,jak w szkole ?-
-dobrze , mam pytanie -
- pytaj -
- jak się nazywali i czym zajmowali się moi rodzice -
-oj napewno chcesz to wiedzieć może to zaburzyć twoje dzieciństwo :(-
-tak -
- twój rodzice to sam i Belle ( będa ważni >:] pod złym wzgendem) gangsterzy nigdy nie byłam stego dumna byli łasi na kasę wszystko na pieniądze jedyne co kochali bardziej niż pieniądze to ty, kochali cię nad życie tylko kiedy miałaś 3 lata zginęli podczas wybuchu w jednym z banków :( ty trafilaś do domu dziecka bo ja musiałam pracować w Hollywood przepraszam ale trafiłaś do griffa ( ale nie na długo >:] )
Wskoczył mi kitku na kolana nie wiedziałam co powiedzieć
-dobra słodziaku jak cię nazwiemy ??
Pancake nie czarnuch nie wiem kit !! To dobry pomysł -
- Jutro wraca griff - powiedziała ciocia
-fajnie -
-jak Trixie nadal przeszkadza ??-
- a jak że inaczej-
Usiadłam i zaproponowałam że możemy obejrzeć jakiś film wybraliśmy władce pierścieni 1 bo jest 18 więc skączymy o 22
Moim ulubieńciem jestem Legolas jest ładny ale nie tak jak Edgar
22:43
-dobra Colciu idź  już spać-
- dobrze dobra noc-
Poszłam spać
Miałam dziwny koszmar
Ktoś zamordował griffa cały pokój był w krwi morderca zostawił tylko różowe okulary
Wystraszona się podniosłam i po chwili poszłam spać
Obudziłam się rano z całym czerwonym łóżku
- Jezu znowu okres -
Poszłam do łazienki założyć podpaski
Trochę mi to zajeło  zeszłam nadół zjeść
I wyszłam
_

__________________________________________
Liczę że się podobało :3 bajo jajo