Szpitalne Przekleństwo

rozdział 5. drugi zabieg.

Nastepnego dnia, Tim sie obudzil, znowu zjadl sniadanie i znowu poszedl na ta sale operacyjna, teraz byl troche bardziej niechetny ale tego nie pokazal.

Znowu sie przebral i sie polozyl. Znowu dostal znieczulenie. Chcial wiedziec co sie dzieje wokol niego ale nie chcial czuc tego bolu. Znowu jego oczy sie zamknely.

Nie widzial tego bo byl zbyt zmeczony ale jego oczy zrobily sie troche bardziej przekrwione, skora zrobila sie bladsza a jego cienie pod oczami wieksze. Mama wtedy mu tego nie powiedziala bo myslala ze Tim widzial.

Po jakims czasie sie obudzil, czul sie gorzej niz po wczorajszej operacji. Hanna miala ten sam sztuczny usmiech co zawsze, zaprowadzila go do pokoju.

On dopiero teraz spojrzal w lustro, przerazil sie i zakryl swoje usta dlonia. Wygladal jakby byl prawie martwy. Hanna go zostawila w jego pokoju, on nadal byl w szoku.

Wzial lyk wody z szklanki ktora wczoraj przyniosla mu mama i usiadl na lozku.

Znowu uslyszal kroki, dreszcze przeszly po jego plecach, spojrzal w strone krokow, zobaczyl chlopaka, mial szara skore, ciemne wlosy i szare oczy, wygladal jak trup. Byl ubrany w stroj operacyjny. Tim sie przerazil.

-kim ty jestes..- spytal cicho.
Duch mu nie odpowiedzial tylko podszedl blizej. Chlopak odruchowo sie odsunal jak tylko mogl.
- u-cie-kaj..- powiedzial martwy chlopak.
Tim sie bal, patrzyl na ducha zszokowwnym wzrokiem.
-ja mam halucynacje czy to sie dzieje naprawde....- powiedzial cicho.

Duch zas podszedl blizej i by pokazac ze jest prawdziwy, dotknal zimna dlonia policzek Tima. Chlopaka sparalizowalo ze strachu.
Duch polozyl palec na swoich ustach pokazujac zeby byl cicho, odszedl powoli od chlopaka, gdy schowal sie za szafa, zniknal.

Tim szybko wstal i podbiegl do szafy, spojrzal za nia ale ducha juz nie bylo.
-cholera.. co to bylo...- wyszeptal pod nosem do siebie. Wrocil do lozka i usiadl, wzial szklanke w delikatnie drzaca dlon i sie napil, odlozyl szklanke i myslal. "Cos jest nie tak, skoro to bylo prawdziwe to ktos tu umarl.. musze sie dowiedziec dlaczego on kazal mi uciekac..".