U każdego nadchodzi moment gdzie kończy pewien okres życia a zaczyna drugi. Każdy z nas musiał zostawić pewien rozdział za sobą i zacząć kolejny, w innym miejscu, z całkiem nowymi osobami.
Laura fox 17 letnia dziewczyna przeprowadza się wraz ze swoimi rodzicami z Krakowa do Gdańska. Nie była zadowolona, nie lubiła tak wielkich zmian, lecz z jednej strony odpowiadało jej to w końcu uwolniła się od swojej starej szkoły gdzie była wyśmiewana i prześladowana z powodu z swojej orientacji.
Była lesbijka, miała za sobą ciężkie rozstania i jednorazowe znajomości. Uwielbiała starsze kobiety. Dużo starsze.************************
Pewnym krokiem zmierzam do mojej nowej szkoły. W końcu dotarłam i zobaczyłam wielki kremowy budynek przed sobą. Może nie było tego widać po mnie, ale byłam w środku przerażona. Nie lubiłam po sobie dawać, że coś jest nie tak. Po chwili spojrzałam na zegarek, musiałam się spieszyć jeszcze chwila i się spóźnię do nowej szkoły.
- brawo Laura jeszcze się spóźnisz w 1 dzień szkoły.- skarciłam się w myślach
Szybkim krokiem ruszyłam do środka budynku. Gdy poczułam, że na kogoś upadam.
Podniosłam się i zobaczyłam młoda, ruda dziewczynę. Wyglądała na bardzo sympatyczna.
- Przepraszam jestem spóźniona i się spieszę, nic ci się nie stało? - zapytała
- nie, wszystko w porządku, nic się nie stało naprawdę. Wiesz może gdzie klasa 2c ma lekcje?
- pewnie, że wiem chodzę do tej klasy teraz mamy j.polski z nasza wychowawczynią. Wybacz nie przedstawiłam się jestem Lena
- miło mi, jestem Laura
- dobra chodźmy na lekcje bo Krzepinska nas zabije.
Jak kazała tak zrobiłam. Dotarłyśmy pod klasę.
Lena weszła pierwsza, ja próbując być nie zauważona szłam za nią jak jej cień. Wchodząc do klasy usłyszałam pewny siebie głos
- Witam panią nową, pierwszy dzień a panienka się już spóźnia.- oho pomyślałam będzie się za to mścić, postanowiłam że spojrzę na kobietę. Ale nie spodziewałam się tak pięknej kobiety. Przede mną stała wysoka blondynka, włosy miała lekko pofalowane, zielone oczy i te usta..
Po chwili się zorientowałam że stoję już tak 2 minuty i patrzę się na nauczycielkę. Postanowiłam się odezwać
- dzień dobry , przepraszam za spóźnienie ale to mój pierwszy dzień i nie mogłam znaleźć klasy. - wzrok kobiety się zmienił na czuły, po czym delikatnie się uśmiechnęła
- dobrze ten jeden raz ci odpuszczę ale chciałabym abyś wiedziała ze nie toleruje spóźnienia się na moje lekcje. A teraz jeśli mogę cię prosić opowiedz coś o sobie mi i swojej nowej klasie.- no zajebiscie kurwa wszyscy się na mnie patrzyli,nie wiedziałam co w ogóle mam powiedzieć.
- Jestem Laura Fox przeprowadziłam się z Krakowa z rodzicami. Mam 17 lat interesuje się literatura, pisze wiersze i do 15 roku życia tańczyłam balet. - spojrzałam na kobietę widziałam ze była zaciekawiona lecz zauważyła również mój stres i mi odpuściła. Kazała zająć sobie miejsce.
Poszłam do Leny, która siedziała w pierwszej ławce od okna przy biurku mojej wychowawczyni, która zaczęła prowadzić lekcje. Postanowiłam, ze jej się przyjrzę dokładnie. Była naprawdę piękna. Szybko zauważyłam, że na lekcjach bije od niej chłód, jest stanowcza i wymagająca. Z moich myśli wyrwał mnie dzwonek i głos kobiety
- Lenko zostań chwilkę. - czego ona może chcieć ode mnie?
Poczekałam aż wszyscy opuścili klasę. Wstałam i oparłam się przy jednej ławce.
- wiem, ze pewnie jesteś zestresowana swoim pierwszym dniem w nowej szkole, dlatego chciałam ci powiedzieć, ze zawsze możesz do mnie przyjść lub napisać na Facebooku, ale gapa ze mnie nawet się nie przedstawiłam jestem Agnieszka Krzepinska.- nagle kobieta podeszła bliżej do mnie, za blisko. Pięknie pachniała. Już wiem, ze będzie to mój ulubiony zapach od dziś.
- dziękuje bardzo, będę pamiętać.- podniosłam wzrok na nią. Jej wzrok był taki inny, nie wiedziałam co on ma wyrażać, ale mogłabym patrzeć godzinami w jej oczy.
- a wiec mówisz ze tańczysz balet ? - wiedziałam ze w końcu o to zapyta
- tańczyłam, lecz musiałam przerwać treningi aczkolwiek czasem coś tam w domu tańczę.
- mam nadzieje, ze będę miała okazje cię zobaczyć jak tańczysz kochanie.
Kochanie?
Boże jak to pięknie brzmi z jej ust.
- dobrze nie zatrzymuje cię już, leć już.
Zebrałam swoje rzeczy i kierowałam się w stronę drzwi. Chwytając klamkę spojrzałam ostatni raz na nauczycielkę i się z nią pożegnałam co odwzajemniła. Znalazłam Lenę i udaliśmy się na resztę lekcji.
O 14 skończyłam lekcje i udałam się do domu. Zjadłam obiad, po czym naszła mnie myśl żeby przejrzeć profil swojej nauczycielki. Tak też zrobiłam. Zaczęłam przeglądać jej zdjęcia. Na każdym była taka piękna. Wiedziałam, ze nie powinnam w końcu mnie uczy, lecz nie mogłam się powstrzymać. Coś mnie ciągnęło do tej kobiety. Po krótkiej chwili odpuściłam sobie już i postanowiłam wyjść pobiegać, lubiłam sport, lubiłam dbać o swoją sylwetkę a przede wszystkim to była moja odskocznia od moich myśli. Zaczęłam biegać jako 14 latka gdy byłam wyzywana w podstawówce. Potem w szkole średniej gdy ludzie dowiedzieli się o mojej orientacji.
Gdy wróciłam do domu moich rodziców jeszcze nie było w domu. Jak zawsze byli w pracy. Tylko to się dla nich liczyło. To nie ja byłam na pierwszym miejscu u nich tylko ich praca. Właśnie przez to się przeprowadziliśmy tutaj. Dostali super ofertę i nie mogli jej sobie odpuścić.
Gdy spojrzałam na zegarek mocno się zdziwiłam jak ujrzałam ze jest już 21. Postanowiłam pójść się umyć. Zrobiłam swoją wieczorna pielęgnacje i położyłam się. Chciałam usnąć, lecz w mojej głowie pojawiła się moja piękna blondynka.*******
To moja pierwsza książka, pierwszy rozdział spokojny i krótki lecz z czasem się to zmieni. Gwarantuje ze będzie warto czekać na dalsze losy naszej Laury.
CZYTASZ
Zakazany owoc smakuje najlepiej
RomanceLaura Fox przeprowadza się wraz ze swoimi rodzicami do Gdańska. Myślała ze zacznie nowe spokojne życie , lecz nie przewidziała pojawienia się w swoim życiu pewnej kobiety.