Obudziłam się bardzo niewyspana
Nie mogłam spać w nocy
Ubrałam czarne dresy i szarą luźną bluzkę
Pomalowałam się i zrobiłam pielęgnację
Razem z dziewczynami poszłam pod stołówkę i chwilę po nas przyszli chłopacy
Dzisiaj nie byłam w ogóle głodna
Wlałam sobie tylko wody i usiadłam przy stole
Chwilę po mnie przyszedł Borys
B-nic nie jesz?
S-nie jestem głodna
B-santia...
S-serio nie jestem może zgłodnieje i zjem obiad
B-no dobra...
Po śniadaniu dziewczyny poszły do naszej pani o coś zapytać a chłopaki grali piłką pożyczoną od jakichś chłopców
Po pewnym czasie piłka utknęła na drzewie
B-chodz santia wezmę cię na barana to dosiegniesz
BORYS
S-nie wiem czy-
B-dawaj
Kucnalem i podniosłem santię tak żeby mogła dosięgnąć piłki a ona jedną ręką trzymała mnie za głowę a drugą próbowała dosięgnąć piłki
Popchnęła piłkę a ta spadła na ziemię
Odstawiłem santię na ziemię
B-dzieki
S-spoko xd
SANTIA
Usiadłam na tarasie i patrzyłam jak grają
Borys był zdecydowanie lepszy od reszty
Po przerwie mieliśmy takie coś że jedna grupa wypisywała piosenki a druga miała zgadywać i kto szybciej no i na odwrót
Było mega fajnie i wygrałam skarpetki
Po tych zajęciach była godzina do obiadu
Marcel i zabor poszli oddać piłkę dziewczyny poszły jeszxze gadać z tymi paniami a ja zostałam w domku z Borysem
B-santiaaaa
S-no
B-wiesz że ja cię bardzo lubię
S-co chcesz
B-buziaczka
S-wez nie musisz się tak podlizywać
Pocałowałam go a on oddał
B-rozumiem że jednak rezygnujemy z bycia parą?
S-ta na szczęście mój ojciec rozstał się z Szaron
B-teraz czekamy na nasz ślub
S-najpierw to musimy być razem
B-a chciałabyś?
S-japierdole nie żartuj
B-a co jak serio mi się podobasz?
S-to oznacza że albo żartujesz albo jesteś debilem
B-dka ciebie mogę być debilem
S-co czyli podobam ci się
B-tak jesteś śliczna
Nie do końca wiedziałam jak mam to odebrać
S-eee dzięki
Borys pocałował mnie
CZYTASZ
let's meet at midnight
FanfictionLet's meet at midnight czyli opowieść o tym jak połączenie gruszki która przez kształt nigdy nie była pierwszym wyborem i borówki która jest smaczna ale bardzo łatwo ją zgnieść i zranić zakochała się w arbuzie twardym z zewnatrz ale miękkim w środk...