7

242 15 6
                                    

Obudziłam się bardzo niewyspana

Nie mogłam spać w nocy

Ubrałam czarne dresy i szarą luźną bluzkę

Pomalowałam się i zrobiłam pielęgnację

Razem z dziewczynami poszłam pod stołówkę i chwilę po nas przyszli chłopacy

Dzisiaj nie byłam w ogóle głodna

Wlałam sobie tylko wody i usiadłam przy stole

Chwilę po mnie przyszedł Borys

B-nic nie jesz?

S-nie jestem głodna

B-santia...

S-serio nie jestem może zgłodnieje i zjem obiad

B-no dobra...

Po śniadaniu dziewczyny poszły do naszej pani o coś zapytać a chłopaki grali piłką pożyczoną od jakichś chłopców

Po pewnym czasie piłka utknęła na drzewie

B-chodz santia wezmę cię na barana to dosiegniesz

BORYS

S-nie wiem czy-

B-dawaj

Kucnalem i podniosłem santię tak żeby mogła dosięgnąć piłki a ona jedną ręką trzymała mnie za głowę a drugą próbowała dosięgnąć piłki

Popchnęła piłkę a ta spadła na ziemię

Odstawiłem santię na ziemię

B-dzieki

S-spoko xd

SANTIA

Usiadłam na tarasie i patrzyłam jak grają

Borys był zdecydowanie lepszy od reszty

Po przerwie mieliśmy takie coś że jedna grupa wypisywała piosenki a druga miała zgadywać i kto szybciej no i na odwrót

Było mega fajnie i wygrałam skarpetki

Po tych zajęciach była godzina do obiadu

Marcel i zabor poszli oddać piłkę dziewczyny poszły jeszxze gadać z tymi paniami a ja zostałam w domku z Borysem

B-santiaaaa

S-no

B-wiesz że ja cię bardzo lubię

S-co chcesz

B-buziaczka

S-wez nie musisz się tak podlizywać

Pocałowałam go a on oddał

B-rozumiem że jednak rezygnujemy z bycia parą?

S-ta na szczęście mój ojciec rozstał się z Szaron

B-teraz czekamy na nasz ślub

S-najpierw to musimy być razem

B-a chciałabyś?

S-japierdole nie żartuj

B-a co jak serio mi się podobasz?

S-to oznacza że albo żartujesz albo jesteś debilem

B-dka ciebie mogę być debilem

S-co czyli podobam ci się

B-tak jesteś śliczna

Nie do końca wiedziałam jak mam to odebrać

S-eee dzięki

Borys pocałował mnie

let's meet at midnightOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz