Obudziłam się i ogarnęłam
15 minut przed śniadaniem spotkaliśmy się wszyscy
S-czesc
Wszyscy się przywitaliśmy a Borys przytulił mnie i pocałował w głowę
Po śniadaniu mieliśmy czas na spakowanie się
Ja zachowywałam porządek podczas całego obozu więc musiałam po prostu włożyć wszystko do walizki
Postanoeilam pomoc też Borysowi
Kiedy chciałam spakować jedne z njezuzytych skarpet zauważyłam że coś z nich wypadło
Żyletka
Czekaj co jest
Włożyłam sobie ją do kieszeni spodni i postanowiłam puźniej zapytać Borysa czy wszystko okej
Skończyliśmy pakować jego walizkę
S-borys możemy pogadac
B-tak jasne
S-to chodź wyjdziemy
Wyszliśmy za domek
B-no co jest
S-wszystko okej Borys?
B-tak a co
S-bo wiesz jak pomagałam ci się pakować to znalazłam to
Wyjęłam z kieszeni maly srebrny przedmiot
B-a to twoje
S-co
B-zabralem ci
S-japierdole myslalam że zgubiłam xd ale dobrze że nie twoje
Przytuliłam go
B-ale możesz mi oddać
S-nie probuj się nawet bawić w takie rzeczy jak będę miała potrzebę to znajdę coś innego
B-ale nie rób tego proszę
S-jux-
B-proszę misia obiecaj mi
S-nie będę ci nic obiecywała i nawet nie zaczynaj bo nie chce się z tobą klucic
B-to obiecaj
S-dobrze no obiecuję ci że więcej sobie nic nie zrobię
Przytulił mnie
B-w sensue żeby nie było że ja cię zmuszam do tego po prostu chce dla ciebie dobrze żebyś nie musiała odczuwać tego bólu bo na niego nie zasługujesz i naprawdę patrząc na twoje blizny łamie mi się serce jak myślę o tym co musisz przechodzić
S-wiem ale czasami jest to dla mnie taką ulgą
B-wiesz że z każdym problemem możesz do mnie przyjść? Ja traktuje tą relację bardzo poważnie bo u mnie związek jak już wiesz nie zdarza się często więc chce żebyś miała jak najlepiej bo pomimo tego że jesteśmy razem drugi dzień to ja chcę żeby nie muli tego końca chce być z tobą już na zawsze i pomimo że nie mamy się nawet miesiąca bo 9 dzień to ja bym chciał żebyś w przyszłości została moją żoną żebyś była szczęśliwa jak najbardziej sie da po prostu nie rób tego sobie bo nie zasługujesz na ten ból nie jesteś złą osobą
S-ja też cię kocham Borys i rozumiem cię ale czasami po prostu nie mogłam tego nie robić
B-wiem santia ale naprawdę w pewnym momencie się odzwyczaisz od robienia tego
S-mhm
Wyjął z moich rąk żyletkę
B-chcialbym zrobić coś gracjanowi
CZYTASZ
let's meet at midnight
FanfictionLet's meet at midnight czyli opowieść o tym jak połączenie gruszki która przez kształt nigdy nie była pierwszym wyborem i borówki która jest smaczna ale bardzo łatwo ją zgnieść i zranić zakochała się w arbuzie twardym z zewnatrz ale miękkim w środk...