6

256 13 7
                                    

Wstałam w kompletnie innej pozycji niż usnęłam

Borys leżał od brzegu na plecach i obejmował mnie jedną ręką a ja na boku leżałam przytulona do niego

Był taki cieplutki i pomimo tego że była jakaś 8 i bylo jakieś 16 stopni to było mi ciepło

Bartek obrucił głowę w moją stronę

B-czesc

S-czesc Borys

Pocałował mnie delikatnie w usta ale ja nie odwzajemniłam

S-wlasnie... Co to było wczoraj czemu przy wszystkich

B-no nie wiem no i tak by się dowiedzieli że taka jest sytuacja

S-ale wiesz że tam był Gracjan? Dosłownie za nami

B-to będę miał czym się pochwalić

S-wez on przecież mnie zje

B-nie zje cię

S-no a reszta będą źli że im nie powiedzieliśmy

B-raczej podjarani

S-no niby tak ale jednak wiesz

B-no nie wiem

S-no nie powiedzieliśmy im a teraz będą jeszcze bardziej nas shipowali

B-trzeba mieć ich w dupie po prostu

S-no wiem ale

B-nie ma ale. idziemy ich budzić

S-dobra

B-wstawac

Z-nie zesraj się idę spać dalej

E-ja tez

Borys zdjął im kołdry

Bb-ejjj

Trochę czasu minęło ale udało się ich obudzić

Eliza usiadła na łóżku

E-ej co to było wczoraj na tel imprezie

M-właśnie

B-nooo

Z-jestescie razem?

B-nie

Bb-a Borys i ogólnie wy się zachowywalisvie jakbyście byli

S-no nie ważne ja idę się ogarnąć

Wszyscy się rozdzieliliśmy

Ubrałam się w luźną białą bluzkę i dresowe spodenki do kolan

Kiedy się ogarnelysmy dziewczyny vposzly do chłopaków a ja zostałam sama bo zadzwoniła moja mama i powiedziała tylko że operacja babci się udała ale nie może teraz zbytnio rozmawiać

Kiedy już miałam wyjść przyszedł Borys

B-przyszrdlem po ciebie

S-już idę

B-poczekaj

Pocałował mnie

S-co

B-jestesmy sami to można nie?

S/-głupi jesteś

B-zwykle nie narzekasz

Pocałowałam go

S-chodz już

B-dobra idę

Poszliśmy do ich domku a ja usiadłam na krześle

let's meet at midnightOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz