Wstałam w kompletnie innej pozycji niż usnęłam
Borys leżał od brzegu na plecach i obejmował mnie jedną ręką a ja na boku leżałam przytulona do niego
Był taki cieplutki i pomimo tego że była jakaś 8 i bylo jakieś 16 stopni to było mi ciepło
Bartek obrucił głowę w moją stronę
B-czesc
S-czesc Borys
Pocałował mnie delikatnie w usta ale ja nie odwzajemniłam
S-wlasnie... Co to było wczoraj czemu przy wszystkich
B-no nie wiem no i tak by się dowiedzieli że taka jest sytuacja
S-ale wiesz że tam był Gracjan? Dosłownie za nami
B-to będę miał czym się pochwalić
S-wez on przecież mnie zje
B-nie zje cię
S-no a reszta będą źli że im nie powiedzieliśmy
B-raczej podjarani
S-no niby tak ale jednak wiesz
B-no nie wiem
S-no nie powiedzieliśmy im a teraz będą jeszcze bardziej nas shipowali
B-trzeba mieć ich w dupie po prostu
S-no wiem ale
B-nie ma ale. idziemy ich budzić
S-dobra
B-wstawac
Z-nie zesraj się idę spać dalej
E-ja tez
Borys zdjął im kołdry
Bb-ejjj
Trochę czasu minęło ale udało się ich obudzić
Eliza usiadła na łóżku
E-ej co to było wczoraj na tel imprezie
M-właśnie
B-nooo
Z-jestescie razem?
B-nie
Bb-a Borys i ogólnie wy się zachowywalisvie jakbyście byli
S-no nie ważne ja idę się ogarnąć
Wszyscy się rozdzieliliśmy
Ubrałam się w luźną białą bluzkę i dresowe spodenki do kolan
Kiedy się ogarnelysmy dziewczyny vposzly do chłopaków a ja zostałam sama bo zadzwoniła moja mama i powiedziała tylko że operacja babci się udała ale nie może teraz zbytnio rozmawiać
Kiedy już miałam wyjść przyszedł Borys
B-przyszrdlem po ciebie
S-już idę
B-poczekaj
Pocałował mnie
S-co
B-jestesmy sami to można nie?
S/-głupi jesteś
B-zwykle nie narzekasz
Pocałowałam go
S-chodz już
B-dobra idę
Poszliśmy do ich domku a ja usiadłam na krześle
CZYTASZ
let's meet at midnight
FanfictionLet's meet at midnight czyli opowieść o tym jak połączenie gruszki która przez kształt nigdy nie była pierwszym wyborem i borówki która jest smaczna ale bardzo łatwo ją zgnieść i zranić zakochała się w arbuzie twardym z zewnatrz ale miękkim w środk...