3osoba POV;
Giyu wstał pierwszy, gdy shinobu spała on zrobił jej śniadanie do łóżka i posprzątał . Po jakiś 20 minutach shinobu wstała widząc śniadanie
-Giyu serio aż tak mnie kochasz? -zapytała z śmiechem
Po czym przyszedł .
-a żebyś wiedziała ze cie bardzo kocham wiesz?
-odpowiedział również z śmiechem mają na sobie rumieńce
-Widzę wiedze a ty jadłeś?
-Tak i troche poogarnąłem dziś możemy do końca się rozpakować jeśli chcesz
-Jasne i tak nie ma nic innego do roboty
-To zjedz a ja wezmę z strychu resztę kartonów na dół
-dobrzePo zjedze Shinobu poszła się ubrać i pomoc giyu z rozpakowaniem
-Ahh jaki spokój jak nie ma tu sióstr i nie przeszkadzają ci
-Wiem coś na ten temat mi Tsutako potrafi wejść o 2 w nocy i wypytywać o wszystko czy mam dziewczynę itp...
-Haha nie dziwie sie że się o wszytsko wypytuje bo ty być zapewne nic nie powiedział sam
-Tak chcesz się bawić? -zapytał z rozbawienia miną
-Ale ja w nic się nie ba.. -nie dokończyła bo giyu ją pocałował
-Coś jeszcze chcesz dopowiedzieć? -zapytał z rozbawieniem
-Nie -odpowiedziała z rumiencami na policzkach, które ją piekły
-Mam taką nadzieje-po tych słowach przytulił ją i poszedl dalej sprzątać