Rozdział I: Odrodzenie.

49 1 0
                                    

2697 rok - 3033 rok

Pięć wieków minęło, po tym jak Wandy powstrzymał Phantom Knighta, przed podbojem świata. Miasta, których dotknęła wojna zostały odbudowane w ciągu tych lat. Rok 3033, wtedy ONZ walczyło z terrorystami, używając przeciwko nim Crocka i innych robotów, które kiedyś walczyły przeciwko Phantom Knightowi i jego armii robotów. Po tym wszystkim, Crock miał plan, by wskrzesić z umarłych Wandiego, wtedy w kopalnii jednej w południowej Polsce znalazł kryształ odrodzenia, który był niebieskawy, czyli taki jaki miał Wandy, przez co potem wykopał łopatą z grobowca martwe ciało Wandiego, które nie miało cuha, miało dziure z prawej strony brzucha, zbroja Wandiego była porysowana. Wtedy Crock przyłożył kryształ odrodzenia do brzucha Wandiego, powodując natychmiastowe otworzenie torsa, przez co Crock musiał wypowiedzieć zaklęcie, które mogło przebudzić Wandiego do życia.

-... Bogu świata podziemnego..., przebudź mojego kompana..., który zginął przez upadek....PRZEBUDŹ MOJEGO KOMPANA! - Krzyknął Crock, przez co, kryształ przyłożony do brzucha Wandiego, zamknął się w brzuchu, a Wandy się przebudził.

- C-co... się dzieje?! Gdzie ja jestem?! Czy to jest koniec wojny, czy jakiś żart?! - Zapytał się Wandy, myśląc, że, był w jakimś śnie, wtedy popatrzył się do góry i zobaczył Crocka przed sobą.

- Ogarnij się, jesteśmy w XXXI wieku, Idioto. - Powiedział Crock, który trochę zapomniał, że Wandy nie zdołał się uratować przed upadkiem z zbombardowanego budynku.

- Zaraz, a co z wojną...? Zakończyła się naszą wygraną czy porażką? - Zapytał się Wandy Crocka, który nie ujrzał szczęśliwego zakończenia wojny.

- Wygraliśmy z nimi wojnę, zabiłeś tego Dyktatorskiego Imbecyla, który chciał zawładnąć naszą planetą. - Powiedział Crock, swoim trochę poważnym głosem robotycznym, patrząc swoimi otrymi oczami na Wandiego.

- A... wsumie, jedyne co pamiętałem, to było to, że zestrzeliłem go, gdy razem z nim spadłem z zburzonego Budynku w tym mieście! - powiedział Wandy do Crocka, który se przypomniał to, jak zestrzelił Phantom Knighta, gdy spadł z nim z zniszczonego budynku.

- A po drugie, to co ja robię w grobie tutaj? - Zapytał się Wandy, który zauważył, że był w grobie.

- Zginąłeś przez upadek z wielkiej wysokości, lecz zestrzeliłeś tego dyktatorskiego ćpuna. - Odpowiedział Crock, który pamiętał jak widział to, jak Wandy spadł do swej śmierci, gdy budynek się zawalił. Wtedy było zbyt zimno, a teraz jest pięknie i kolorowo, nic nie mogło zniszczyć pogodnej atmosfery, tak jak największy konflikt z 5 wieków temu, gdy Phantom Knight przeprowadził atak na ziemię. Wtedy w Phantom Planet, Fon był chwilowym Dowódcą, przez to, że Wandy zabił Phantom Knighta pod koniec XXVI wieku.

- Roboty śmierci, dzisiaj przebudzimy spowrotem do życia naszego pana.... Phantom Knighta... - Zapowiedział Fon, który chciał spowodować Konflikt na ziemii, przez wskrzeszenie do życia Phantom Knighta, za pomocą czerwonego kryształu odrodzenia. Wtedy Gdy Fon to ogłosił, Roboty śmierci wskakiwały w swe statki i odlatywały na ziemię w wschodnią część warszawy i odnalazły Kryształ odrodzenia (czerwony), lecz nie odnalazły ciała Phantom Knighta, wtedy Fon i Kcorc wszedli do statku, przez co wylecirli z Phantom Planet na ziemię, lecz zmienili statek w niewidzialny by nie było widać, wtedy Fon i Kcorc wyskoczyli z statku i poszli do lasu, gdzie po 4 godzinach odnaleźli ciało Phantom Knighta i polecieli do statku, robiąc statek widoczny. Wtedy była noc, a Wandy i Crock szedli po chodniku.

- Okaże się, że te dupki z kosmosu, ożywią tego typa, co przypomina czarno-srebrnego rycerza, a także nas zaatakują znowu. - Powiedział Wandy, gdy dalej rozmawiał z Crockiem, wtedy jego oczy zauważyły coś wielgaśnego nad Miastem.

Kronika Wandiego (The Wandy Chronicles)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz